3.03.2009

jak dbać o czystość



leżałem sobie spokojnie obok łazienki, drzemałem po spacerze. nagle usłyszałem szum.
to woda! a drzwi do łazienki uchylone, wszedłem więc, bo czemu nie:-)
Pani chciała chyba się myć, czyniła w każdym razie do tego przygotowania. ja tradycyjnie oparłem łeb o brzeg wanny i zapatrzałem się w strumień wody. poczułem silne przyciąganie.
jedna łapa, druga, potem zad przerzuciłem przez brzeg wanny i już w niej byłem:-)
co robiłem widać na filmach.
widać też, że sam wyszedłem, choć było to trudniejsze niż wejście. ale poradziłem sobie świetnie -tak myślę:)

5 komentarzy:

  1. Niesamowity pies!!ale się usmiałam,jak zgrabnie wchodzisz do wanny,uściski

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje, ciekawosc mnie pchala by wejsc i zobaczyc co sie wtedy stanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chał chał.
    Jesteś mądżejszy nisz jak wiele luckich osub. Co znam. Lup nieznam.
    Powiec Im niech Ci kupią jakuze. Lup chodźby taką matke z ikeji. Pszeciwposlizgajoncą się.
    Chał chał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Boraks, ja mam taka antyposlizgowa mate i jak biore kapiel oficjalnie to na niej stoje*choc mnie ona denerwuje). ale na filmikach z zaskoczenia wszedlem do wanny:-)
    na szczescie lapy mi sie nie rozjechaly calkiem.
    dziekuje ze komplement o mojej madrosci! to mnie polechatalo milo.
    a Pani skomentowala, ze "kto z kim przestaje takim sie staje".

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozdruw Panią. Jak i Pana. Z okazji.

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...