28.03.2009

zmiana czasu


Dzisiaj Pan z Ouranoupoli http://www.ouranoupoli.com/ dotarł drogą wodną do Daphne, głównej osady Athos.
Stamtąd już Pan z kolegami kierowali się do klasztoru Simonos Petras.
http://www.macedonian-heritage.gr/Athos/Monastery/Simonos%20Petras.html
Tam dziś nocują. I z tego co wiem, to już od paru godzin śpią. Czas płynie tam inaczej.
Gdy my będziemy z Panią spać, Pan będzie już chyba na nogach..
Dziś zarządziłem pobudkę o 6 rano, nie chciałem być brutalny i użyłem tylko przyciągającego spojrzenia. Jest to metoda wymagająca cierpliwości, ale dająca zawsze efekt. Pani otworzyła jedno oka, zobaczyła mnie siedzącego obok łóżka i tak jakby się wystraszyła. Ale to dobrze, bo od razu wstała i poszliśmy na poranną przechadzkę.
Popołudniu zabrała mnie na taką inna łąkę, niedaleko stadionu. Jednak zanim tam doszliśmy to zrobiło się nerwowo. Tradycyjnie chciałem wąchać wszystko co się dało i co mnie zainteresowało, a Pani chciała abym po prostu szedł jak trzeba. W drodze powrotnej poczułem, że może faktycznie za bardzo dziczałem i szedłem wręcz perfekcyjnie. No prawie perfekcyjnie, może dlatego, że drugi raz nie chciałem słyszeć tych słów co już usłyszałem?:-)
Przed RTL-em całe połacie żonkili.
Bez proszenia usiadłem pozując, a nawet zrobiłem "waruj" uważając, że to też fajna pozycja do zdjęcia.

Wieczorem odebraliśmy paczkę z packstation, okazało się, że to przesyłka do mnie! W środku kości mające dbać o moje uzębienie i preparaty na wzmocnienie kości oraz dwie nowiutkie obroże! To już mam 3, daleko mi do tej ilości od charcików:-)
Tyle, że moje obroże to takie zwykłe są, z takiego samego materiału jak ta stara czerwona.
(tak się zyskuje określenie "stara")
Jedna z nowych też jest czerwona, a druga pomarańczowa i ma takie kości które chyba są troszkę odblaskowe.
Mam nadzieję niebawem się w nich zaprezentować.
Ponoć jak rano będzie 7.00 to faktycznie będzie już 8.00 Całkiem bezsensu!
Pani też nie jest zadowolona. A wstać trzeba w miarę wcześnie, aby zdążyć na początek GP Australia. Oby Robert Kubica mógł jutro siebie i kolegów oblewać szampanem.

To jeszcze ja przy trawniku z którego czuć było jakby fiołkami.
I na nim setki, a może i więcej, takich fioletowych kwiatków, wygląda to jak dywan.

2 komentarze:

  1. Beautiful spring flowers and doggie!!!
    ~Kit

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech, ale wiosna u was piękna... U nas jeszcze nie jest zielono, ale zdecydowanie cieplej, więc mam nadzieję, że za moment tez wstawię takie kwiatkowe zdjęcia u siebie :)

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...