22.05.2008

środa taka jak inne środy

młody Enzo, maj 2007, jeszcze nie zajmowałem tyle miejsca na kanapie co teraz:-)
uszy miałem takie wielkie..
czerwiec 2007, tak sie poukładałem, że dobrze trzeba sie przyjrzeć gdzie moja sznupa, to trudniejsze o tyle, że oczy mam zamknięte, mocno spię..
sierpień 2007 i zarośnięta łąka:

Dziś trochę wspomnieniowo. Nic nowego sie nie działo, na łące zabawy z charcikiem i Snoopim(biszkoptowy lab), w domu w tv widziałem przez chwile Roksi pomagającą Carlosowi, ale później musiałem iść do siebie, bo niezbyt dobrze się zachowywałem. Hm w zasadzie przypomniało mi sie, że w południe zdewastowałem jeden różany kwiat, wpierw zaintrygowały mnie zapałki w donicy i troszkę rozgrzebałem ziemię, potem chciałem uchwycić takie różowe płatki i jakoś tak cały ten pąk znalazł się w mojej sznupie..
Pożułem go chwilę i wycofałem się z balkonu jak gdyby nic..Pani jednak tam poszła i oczywiście od razu zobaczyła różane płatki.
Ziemia na moim jęzorze chyba mnie zdradziła.
wieczorem drzemałem sobie spokojnie, bo ani tańce ani mecz piłkarski mnie nie zainteresowały.
Jutro mamy jechać na jakaś wycieczkę, bo Pan ma wolny dzień. Ciekawe co wymyślili, byle było gdzie pobiegać:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...