11.03.2008
Chateau Mercier i Selika
Pomyślałem, że może ktoś chciałby zobaczyć jak wyglądał ten zamek, którego pilnował metalowy pies:-)
Tam była też hodowla ptaków o nazwie paw. Nie pozwolono mi jednak bliżej sie z nimi zapoznać. Winnych krzaków też szarpać nie mogłem. Ale za to podlałem parę drzew w zamkowym parku.
My przez ten tydzień mieszkaliśmy w domu nazwanym Selika. Znajdował się na zboczu doliny Rodanu. Rozumiecie, za każdym razem dojazd serpentynami górskimi. Ale widok mieliśmy wspaniały. Czasem z Panią stałem na brzegu drogi i obserwowaliśmy dolinę.
to link do Seliki:
http://www.ferienwallis.ch/index_2003.htm
i oprócz zamku dorzucam zdjęcia z okolicy gdzie mieszkaliśmy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość