29.10.2008

Bergues

http://www.bergues.fr/


W niedzielny poranek z Lille pojechaliśmy do Bergues. To bardzo małe miasteczko, które stało się dość popularne po filmie "Jeszcze dalej niż północ".
To francuska komedia, która w obecnym roku odniosła we Francji wielki sukces. Byłem świadkiem jej trzykrotnego odtwarzania i za każdym razem słyszałem śmiech Pani i Pana.
tu można poczytać więcej o tym filmie, ja nie będę spoilerował:-)
http://www.jeszczedalejnizpolnoc.hagi.pl/

Zaparkowaliśmy na miejscu Frytkowej Chaty, która chyba istniała tylko dla potrzeb filmu. Ponoć często tak jest, że to co jest w filmie ma się nijak do rzeczywistości. Na przykład jakieś miasto X udaje miasto Z. Nie rozumiem tego, może mam prosty umysł, ale po co tak komplikować proste sprawy? Tak sobie myślę, że Frytkowa Chata NA PEWNO się pojawia na tym placu w każdy dzień roboczy, a my przecież przyjechaliśmy tam w niedzielę.

Wiało, oj wiało, czuć, że morze blisko.
Przechadzaliśmy się po miasteczku, ludzi niewiele, mieszkańcy szli głównie do piekarni, cukierni i mięsnego. Reszta ludzi to tacy jak my. Ciekawscy turyści:-)
Proszę, kolejka w mięsnym:-):

Ja starałem się być mniej niecierpliwy niż w sobotę, nawet mi to wychodziło. Trzeba było iść, szedłem, stać przed sklepem, stałem. W piekarni Pan kupił wspaniale pachnące bagietki, ostatni apetyczny chleb kupiła osoba przed nim stojąca... trudno, zdarza się.


Symbol Bergues, wieża na szczycie której znajdują się unikatowe organy. Co kwadrans można usłyszeć płynącą z góry melodię. Bardzo przyjemną dla ucha.
W filmie też się pojawia:-)

Okolice Lille, region Pas-de-Calais, to tereny na których kiedyś prężnie działały kopalnie węgla, powiedzmy, że to taki francuski Śląsk. Jednak nie ma tutaj typowych dla śląskich miast familoków. Przeciętna ulica:

W mieście znajdują się też resztki po klasztorze benedyktynów - St Vinoc.
Po lewej jest Park Miejski, a pozostałości klasztoru mieszczą się na wzgórzu, warto wejść, bo jest stąd dobry widok na miasteczko i okolicę.

Powoli kończymy swój spacer. Bergues da się obejść całe bez najmniejszego problemu. Pomimo tego, że jest małe, jest tu wiele atrakcyjnych miejsc. Całe jest otoczone murami, fortyfikacje są dobrze utrzymane. Do miasta wjeżdża się z każdej strony przez bramę.
o, na przykład taką jak ta:
Polecam stronę do której podałem link na samej górze. Jest tam dokładny opis fortów, wieży, klasztoru i wszystkiego co tylko jest interesujące w Bergues.

Pan z zainteresowaniem oglądał fortyfikacje, wszedł tymi schodkami przy bramie na górę. A tam znalazł ślad. Ślad typu "nasi tu byli":

2 komentarze:

  1. cudownie! na "jeszcze dalej niż północ" byłam dwa razy w kinie studyjnym, film mnie zauroczył, szczególnie te fragmenty gdy naczelnik po pijaku jeździ z podwładnym rowerem od domu do domu ;). szalenie zazdroszczę Wam tych podróży w ciekawe miejsca:)). robicie fajne zdjęcia, super się je ogląda, łapię się na tym że chciałabym zobaczyć te miejsca na żywo :) super. mnie najblizszy wyjazd czeka od razu po świętach, na tydzień na snowboard w tatry... niby nic wielkiego, ale szalenie się cieszę i błagam siły natury o 2 metry sniegu :). zaczęłam się uczyć włoskiego, więc kto wie co czeka mnie kolejnego lata :)
    pozdrawiam gorąco, umierając z zazdrości :) Złośnica

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo dziekuje za mile slowa:-)
    ja z kolei lubie tez scene gdy wszyscy staraja sie przekonac Julie, iz zycie na polnocy jest ciezkie:-)
    w samym miasteczku co krok trafia sie na pofilmowy slad. wszedzie pamiatki z nim zwiazane, plakaty.. a calkiem filmowo sie robi jak slychac melodyjke z wiezy:-)
    a snieg w grudniu i to w Tatrach na pewno bedzie! juz teraz czuc, ze bedzie mrozno:-)

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...