Ha, jaki to może być mylący tytuł wpisu:-)
Wczoraj popołudniu udanie zagadałem o leżenie na kanapie przed tv. Zdecydowanie wolę swoją, wygodną wyleżaną kanapę w komputerowym. Chciałem jednak poczuć ludzką bliskość.
Ułożyłem się w nogach Pani i od razu mocno zasnąłem. Pewnie mój sen trwałby dłużej ale przebudziło mnie pogwizdywanie, to gwizdał serialowy bohater, ale w pierwszej sekundzie się nie zorientowałem. Zmieniłem pozycję i już już psie sny znów miały się pojawić gdy rozpoczęła się bitwa, odgłosy sprawiły, że przestałem być senny. Rzymianie walczyli o władzę, tak w dużym uproszczeniu można napisać. Trochę popatrzałem i same intrygi, spiski, nienawiść i chciwość mi się ukazały. Serial nazywa się "Rome" i ponoć dobrze oddaje klimat tych dawnych czasów.
http://www.serial-rzym.pl/
Spacer do lasu oczywiście nie był możliwy, od rana w niedzielę padało. Pan wyraził też zdziwienie, że miałem leśne niedzielne plany, słyszałem na własne uszy:-(
Pod wieczór(w zasadzie ciężko wyczuć jaka to była godzina, bo ciemność zapada tak szybko) gdy pogoda się poprawiła Pani z Panem poszli na wystawę pt. Rzym i Barbarzyńcy(Rom und die Barbaren).
http://www.bundeskunsthalle.de/index.htm?ausstellungen/romundbarbaren/index.htm
Dla mnie wstęp zakazany, ale nic mnie to nie martwi, bo żadni barbarzyńcy mnie nie interesują:-)
Jakby to była wystawa psich smakołyków, wyrobów masarskich lub też wygodnych kanap, to wtedy bym żałował, że byłem nieobecny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość