Moje podejrzenia okazały sie słuszne. Wrócił express, przynajmniej Pan pijąc poranną kawę nie będzie narzekał, że niedobra:-)
Dziś na łące spotkało mnie coś miłego, Pan Wolfa przyniósł taką świecącą obrożę i mi ją wypożyczył. Mogę więc biegać gdy jest ciemno, będzie widać gdzie jestem. To niby normalna obroża, ale ma taki świecący pasek wszyty, trzeba wcisnąć przycisk i już moja obroża świeci na czerwono! Pewnie rano od razu w niej pójdę.
Na łące to dopiero się dzieją śmieszne rzeczy.. Zastanawiałem się dlaczego część psich znajomych przychodzi już o innej porze, albo ich właściciele idą z nimi w inną stronę itd.
Podsłuchałem rozmowę Pani z Panem i okazało się, że to ludzie się o coś posprzeczali i jedni na drugich są poobrażani, Pan mówi, że to jak w przedszkolu(cokolwiek to znaczy).
W każdym razie nie ma złego co by na dobre nie wyszło, jest na łące luźniej:D
Pan nawet nie wie o co poszło, kto do kogo miał pretensje, Pan żadnymi podziałami się nie przejmuje.
Dla mnie najważniejsze, aby te psy które ja lubię mogły się ze mną bawić i tak się dzieje, reszta mnie nie obchodzi.
Szkoda, że ci, którzy się pokłócili ze sobą zapomnieli, że na łąkę chodzą głównie po to, aby ich pies miał radość, zabawę, a nie dla swoich kontaktów towarzyskich.
Właścicielka naszego lokum, jak już kiedyś wspominałem, też mocno się udziela w każdym łąkowym sporze :-)
A już niebawem, już wiosną:
http://www.kaleidoscope.pl/thumbnails.php?album=295
zdjęcia dzięki uprzejmości Dirka
witaj Kasija, witaj Enzo :*, dziękuję bardzo za komentarze :) już tłumaczę, papparazzi... byliśmy z Brzydalem na zakupach w pewnym centrum handlowym. okazało się, że dla niewielkiej grupy ludzi chałturzy tam Czarek Pazura ;). tak nas to zdziwiło, że narobiliśmy fotek i wysłaliśmy je na pudelka (hahaha) ale chyba pod zły adres, bo nikt się dotąd nie odezwał, widać nie chcą nam zapłacić fortuny za te fotki ;). to takie żarty tylko, ale obudził się w nas diabeł i tak jakoś wyszło ;) jeśli chodzi o urząd, zainteresowanie zwiedzaniem było ogromne! tysiące, tysiące ludzi, a tylko kilku przewodników, ktorzy brali 30-50 osób, więc i tak bardzo duże grupy. bardzo chciałam w tym uczestniczyć, udało się to załatwić bez kilku godzin na dworze. było super.
OdpowiedzUsuńfilmik z Enzo niosącym torbę jest absolutnie fantastyczny! obejrzałam go już kilka razy i pokazałam domownikom. dumamy, czego można nauczyć Rubla, póki co potrafi tylko udawać susła i robić minę, za którą zawsze dostaje to czego chce ;). jak dotąd na youtube są tylko filmy z mokrym Rublem, ale będę nadal polować :)
pozdrawiam Was gorąco z bardzo szarego dziś Śląska. życzę udanych zabaw na łące!
Złośnica