Fotoreportaż zimowy.
Droga wyjątkowo mi się dłużyła, okazywałem z kulturą zniecierpliwienie. To oczywiście nie sprawiło, że byliśmy na miejscu szybciej:-)
Las z ogromnymi choinkami, wszystko w śniegu.
Ja oczywiście w kamizelce odblaskowej. To ma mnie chronić przed myśliwymi. No i ogólnie jestem bardziej widoczny, nawet jeśli odbiegłbym gdzieś dalej. Inna rzecz, że nigdy nie odbiegam tak daleko by Pani i Pan nie byli w zasięgu mego wzroku.
Śnieg cały czas miałem przyklejony do nosa:-)
Tyle różnych zapachów, czasami miałem wrażenie, że jakaś zwierzyna mnie obserwuje..
Ja tylko czułem leśne zwierzęta żadnego twarzą w twarz nie spotkałem.
Chwila pozowania.
Posłusznie się zatrzymuje.. W lesie różne ćwiczenia i zabawy też miałem. Przybieganie na gwizdek, szukanie Pani albo Pana za choinkami:-). Nawet pomyślałem czy nie wygenerować sobie takiego leśnego, psiego adhd, ale ostatecznie porzucałem ten pomysł.
Jeszcze raz leśna droga. Pusta, spotkaliśmy bardzo mało osób. Najwidoczniej niewielu ludziom chce się w taką pogodę chodzić po lesie.
Razem z Panią w otoczeniu ośnieżonych choinek
Nawet błoto znalazłem!
A w nim taki kawałek lodu..
..który usiłowałem wydobyć.
I już niebawem chwila powrotu do samochodu, tam zwinę się w kłębek i utnę sobie drzemkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość