17.11.2008

wizytacja

Pan Wizytator Enzo:-)
co wizytowałem?
swoje przyszłe siedlisko, gdzie naocznie stwierdziłem, że roboty idą zgodnie z planem.
w niedzielę można obejrzeć budowę z nieco innej perspektywy..

.. to niebawem będzie nieco bardziej przytulne miejsce :-)
być może tu gdzieś pojawi się moje legowisko..

pogoda jak widać nie rozpieszczała, lada chwila mogło zacząć lać.


to ja jeszcze ostatni rzut okiem na plac budowy:
potem spacer po parku znajdującym się w okolicy naszej przyszłej ulicy.
zaczęło padać, ale słyszę, że w planach znana mi już włoska kawiarnia. oj nie wiem czy to dobry pomysł, jestem dziś dość niegrzeczny:-)
wchodzimy do środka, kawa, sąsiedni stolik cmoka na mnie, każda z siedzących tam pań po kolei. a jest ich tam sporo..
cóż, na kawie się skończyło. tak mi przykro. teraz.
:-)

za to w drodze powrotnej wzorowe zachowanie.

2 komentarze:

  1. Cześć Enzo, te rusztowania mnie przerażają. Mieszkam na 13 pietrze, ale marzę o domku w lesie.

    pozdrawiam Hau, hau

    OdpowiedzUsuń
  2. Noi nacusz Ci taka przewdworna buda piesku. Powiec im niech zamnieszkają na lodnisku. Morzna wybjegać się. Iza czym.

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...