Wchodzę na łąkę, biegnę przed siebie ciekawy kogo dziś spotkam. Pan jednak woła, wypada się więc odwrócić.
Zęby czyste, nozdrze również, można więc pozwolić sobie na zdjęcie w zbliżeniu
Staram się wyczuć kto już bryka po trawie
Oj, czuję że będzie wesoło!
To mój kolega Pingo, już trochę zziajany
Ja po lewej, Wolf po prawej. Od razu widać czym Wolf się dziś zajmował:-)
Jeszcze raz Pingo, w całej okazałości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość