Byłem dzisiaj trochę nieznośny. W zasadzie od tygodnia zachowuję się niegrzecznie. Jak tylko poczułem się dobrze, to ogarnęła mnie fala energii, taka niesamowicie duża.
Objawiło się to powrotem psiego adhd, nawet w domu.. Pan powiedział, że wygląda mu to na cofnięcie się w rozwoju, to znaczy moje cofnięcie się.
Nie wiem jak to interpretować:-)
Cały poprzedni tydzień gdy tylko Pan i Pani siedzieli na kanapie stosowałem psie sztuczki mające na celu zwrócenie na mnie uwagi.
Tak samo robiłem podczas rozmów telefonicznych w ostatnich dniach.
Wczoraj Pan mnie w czasie rozmowy z Marcinem musiał usunąć z pokoju, a dziś Danka chyba wyraźnie słyszała moje szczeknięcia choć była 1000 km stąd.
Sam nie wiem dlaczego tak się zachowuje, po spacerach jestem niby to wybawiony i zmęczony, ale też trochę nakręcony i próbuję sprowokować do dalszych wygłupów otoczenie.
Efekt jest taki, że muszę iść do swojego pokoju, kładę się wówczas obrażony na swojej kanapie i zasypiam w momencie głęboko:-)
Słyszałem za to pochwały na mój temat na łące:-)
Na początku wydawało mi się, że to nie mnie obgadują, ale Pan w domu wszystko Pani opowiedział i tak sie upewniłem, że to chodziło o mnie.
Panu ostatnio udowodniłem, że jak zechcę to i w ekstremalnej sytuacji jestem posłuszny. Zauważyłem kota na ulicy pomiędzy samochodami. Akurat trenowałem chodzenie z Panem przy nodze bez smyczy.. Wewnętrzny głos nakazał mi rzucić się w kierunku kota, Pan mnie przywołał, a ja bez wahania przybiegłem do niego i kot przestał mnie interesować.
W weekend wyścig w Spa.
Trzeba już podgrzewać atmosferę. Plotek o Robercie Kubicy nie będę zamieszczał, bo w ostatnich dniach wszędzie się ich sporo pojawiło. jedyna nie-plotką jest chyba informacja o przedłużeniu kontraktu z BMW Sauber o kolejny rok i znaczna podwyżka wynagrodzenia (co się należało!).
Ta informacja wydaje się prawdziwa, choć oficjalnie tego nie potwierdzono.
Polecam pit stop Roberta Kubicy na wesoło:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość