Pora obiadowa, oczywiście nie mojego obiadu tylko Pani i Pana. Ja jednak też w gotowości, nigdy nie wiadomo czy coś nie spadnie itd.
Aby tego momentu nie przegapić układam się pod stołem, żeby nie wyszło, że jestem łakomy zajmuję się moimi zabawkami:
Tak się złożyło, że sobie zgromadziłem je w jednym miejscu, co tam jest - sznur, tygrysek, mis i gumowy gryzak. Wszystkie lubię i decyzja którą się zająć jest naprawdę trudna.
Jak się okazało byłem obserwowany.Żaden problem, z przyjemnością zapozuję:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość