dziś mijają dwa lata od chwili gdy moja mama, Pika wydała mnie na świat.
Jak ktoś chce sobie zobaczyć jaki byłem mały i niewinny to zapraszam tutaj:
http://www.aresibo.pl/lablador.php?page=miot_ii_po_porodzie
to były czasy:-), niestety niewiele pamiętam, wydaje mi się, że było to bardzo dawno temu.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się odwiedzić rodzinne strony.
Jako prezent otrzymałem bardzo dobrą kość, jej rozgryzanie było bardzo pracochłonne.
Dostałem też nową zabawkę, z gatunku takich jakie lubię najbardziej.
Popołudniu poszedłem też z Panem na łąkę gdzie bawiłem się ze swoimi psimi znajomymi, myślałem, że może pojedziemy do lasu, ale Pani nie jest w formie, pozostała mi więc łąka. Ale nie narzekam, bawiłem się dobrze.
Byłem przekonany, że mając dwa lata jest się już dorosłym psem. Dojrzałym.
Pan twierdzi, że dopiero jak będę miał 3 lata..
Hej Enzo 100 lat Ci życzę, zdrowia i wielu zabaw z przyjaciółmi na łące. Ślę CI 1000 merdnień ogona :-)
OdpowiedzUsuńCzejś. Pszyjm rzyczenia co Ci rzycze. Napotkaj fajną rabradorke. Niech Ci dostarczają szpikowy tord. Chał chał.
OdpowiedzUsuńEzno wszystkiego najlepszego,super gryzaków,smakołyków,dużo zabaw ,zdjęcia jak zawsze fantastyczne.Figa
OdpowiedzUsuń