8.09.2008

ćwiczenia

Jak można było zauważyć po wcześniejszym wpisie Pani wzięła dziś na łąkę swój aparat fotograficzny.
Filmiki wyszły z niego lepsze niż zdjęcia, czasem ten aparat długo się "namyśla".
Oprócz aparatu Pani wzięła pokrojony żółty ser, co mnie mocno zachęciło do wsłuchiwania się w poszczególne komendy.
Czego Pani zapomniała?
PIŁKI..
Całe szczęście, że po ostatnich wichurach leży na łące sporo interesujących kijków.

Wpierw była rozgrzewka, czyli rzuty kijem i przyniesienie go przeze mnie do Pani. Piłką Pani rzuca dalej, ale i tak żaden Tomasz Majewski z niej nie będzie:-).
Potem szukałem kijka w trawie, co było nawet widać na jednym z zamieszczonych wcześniej filmików.
I w końcu trening z zostawania. Robię siad, warowanie i Pani odchodzi a ja mam warując czekać aż mnie przywoła.
To nawet fajne ćwiczenie, obojętnie jak daleko Pani odchodzi to czekam. Czasem woła mnie po imieniu, czasem "do mnie", czasem gwizdkiem, a czasem muszę zareagować na ruch ręką.
Dzisiaj był też inny element. Pani odchodziła, odwracała się przodem do mnie i stała tak. Po chwili ruszałem w jej stronę, ale komenda "siad" mnie zatrzymywała.
Na początku wytrzymywałem jakieś 20-30 sekund. Raz nawet chciałem się trochę podczołgać w stronę Pani, ale zauważyła to:-)))
Ostatecznie zrozumiałem, że mam czekać na sygnał, że samo odwrócenie się w moją stronę nic jeszcze nie znaczy. Gdy wytrzymałem minutę zakończyliśmy ćwiczenie. Cieszyłem się jak głupi gdy Pani mnie chwaliła, no i do pochwał dodawała kawałki sera.
Po przyjściu do domu poszedłem powygrzewać się na balkonie, trzeba korzystać z słońca, póki tak miło świeci.
O, tutaj mocniej zaświeciło i musiałem zmrużyć nieco oczy.
Ile jeszcze tych zdjęć??
Jak widać pozuję cierpliwie, ale chciałem się już wygodnie ułożyć i sobie podrzemać.
Jeszcze widok z góry i mam spokój. Trzy godziny domowej samotności.
Oczywiście wykorzystałem ten czas na sen.

4 komentarze:

  1. Jesteś Enzusiu bardzo dobrze wychowany choć pewnie chwilami wolisz pobiegać z przyjaciolmi.Fotogieniczny jesteś!uściski.Biedronka

    OdpowiedzUsuń
  2. Enzuś znakomicie cię pani wyszkoliła :)
    Figa

    OdpowiedzUsuń
  3. Goronce lato to pachnie jak stopniona smoła.
    Tak mi zawyglondała ta pienkna sierś.

    OdpowiedzUsuń
  4. he's BEAUTIFUL!!

    hugs and treats from san francisco!

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...