26.08.2008

Manitou

Jeszcze raz dzisiejsze wyjście z Panią na łąkę. Na zdjęciu przynajmniej nie słychać szumy dochodzącego z autostrady. Trawa prezentuje się ładnie, pewnie niebawem skoszą..
Miałem dziś sesję fryzjerską, Pani mnie czesała na łące, futro ze mnie mocno leci. Podczas czesania całe kłęby schodziły.


Wracając do domu uwieczniła Pani na zdjęciu Manitou, to ten który mnie straszy podczas nocnych wyjść.
Zaparkował dokładnie przed wejściem do naszego domu!

2 komentarze:

  1. Enzuś a ty grzeczny jesteś podczas czesania? :P
    figa.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, ja grzecznie stoje i udaje, ze nic sie nie dzieje.najczesciej wtedy kopie dziure, albo gryze pedy trawy:-)

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...