6.08.2008

wady, zalety

Tak pomyślałem nad samooceną.
Od razu wymieniłem wiele swoich zalet, ale Pani mi sugeruje, że każdy ma i zalety i wady.
Czyli to taka delikatna sugestia, że ja też mam, te no wady.
I mam wrażenie, że Pani pomoże mi w wymienianiu moich wad:-)

Ale zacznijmy po psiemu. Wpierw zalety, potem wady jak wpierw lepsze kąski z miski się wyjada, a potem to co zostaje.

Jestem pojętny, szybko sie uczę i kojarzę. Potrafię być bardzo posłuszny i cierpliwy. Wykonywanie zadań, ćwiczeń sprawia mi wielką radość i jestem dumny gdy słyszę pochwały za dobrą robotę.
Mam wrodzona wesołość i chęć do zabawy. Lubię wszelką aktywność. Biegam szybko i zwinnie, nawet przed charcikami nie mam kompleksów. Pływam bardzo dobrze. Do kąpieli w wannie idę bez zahamowań. Wszelkie leki pożeram bez oporów i prosto z ręki. W spokoju znoszę wycieranie łap i brzucha po błotnych spacerach. Lubie gdy Pani mnie czeszę, z czyszczeniem uszu jest nieco gorzej, ale Pan sobie radzi.
W domu nie jestem zbyt szczekliwy, gdy zostaję sam to sobie śpię i zostaję sam na całym mieszkaniu. Już od dawna nie niszczę rzeczy, zresztą za wiele nie zniszczyłem będąc szczeniakiem.
Lubię jazdę samochodem i wycieczki do różnych nowych miejsc, poprawnie zachowuję się w autobusie, tramwaju, restauracji (Pani mówi, że mogłoby być lepiej).
Dobrze znoszę wizytę u weterynarza, choć jakiś dystans przed tym lekarskim stołem odczuwam.
Nie wybrzydzam co do jedzenia i co dostanę to zjadam z apetytem (to co znajdę samodzielnie też, ale Pani mówi, że to zdecydowanie wada a nie zaleta).
Lubię wszystkie psy i zawsze jestem nastawiony do nich przyjaźnie i pozytywnie.
Wszystkich ludzi też bardzo lubię i jestem otwarty na nowe znajomości:-)
Najbardziej ufam jednak Pani i Panu, bo wiem, że starają się o to, abym miał szczęśliwe, psie życie.

I wypada przejść do moich wad..
lekka zarozumiałość(naprawdę nie wiem o co chodzi), upartość i czasowa głuchota, pojawia się najczęściej w parze z jakimś fascynującym zapachem.
Chęć dominacji nad innymi psami. Marudność, Pani twierdzi, że niczym nieuzasadniona.
Grzebanie na wieszaku z praniem i ściąganie z niego skarpet. Czasami pojawiająca się nachalność, szczególnie względem kogoś nowego.
Penetrowanie nozdrzem po stoliku i stole( na ile się da).
I niestety skoki na obce osoby, rzadko kiedy ale jednak mają miejsce takie zdarzenia. To stawia Pana czy Panią w kłopotliwej zawsze sytuacji.
Nie lubię kotów, przepraszam za to wszystkie koty, ale to silniejsze ode mnie. Ich zapach działa na mnie wyjątkowo..

Reasumując: zalet jest zdecydowanie więcej, skromność nie pozwoliła mi wymienić ich wszystkich:D
Jestem typowym labradorem i z charakteru i z wyglądu i bardzo się z tego cieszę.

Dziś chciałem pokazać jak się wygłupiają zebry, bardzo to przypomina moje psie zabawy.
I na drugim filmie gepardy, nawet jak chodzą to robią to tak szybko.. nawet sobie nie wyobrażam
jak powoli ja przy nich biegam:-)





1 komentarz:

  1. Jednym słowem jesteś poprostu ideałem a to że skaczesz nie przejmuj się ludzie też czasami skaczą tylko w znacznie goreszej formie "sobie do gardeł" :-) fIGA

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...