Oto moja klasyczna, nocna pozycja na legowisku.
Pełen luz i swoboda. Legowisko jest bardzo wygodne, ma doskonały brzeg - mogę sobie na nim wygodnie układać łeb. Ludzie głowy podczas snu mają na poduszkach, ja też lubię trzymać łeb wyżej niż.. no inne części psiego ciała. Lubię też mieć na legowisku jakiś kocyk, ręcznik, ewentualnie starą koszulę flanelową. Pani na bieżąco dba o ich świeżość, na brudnym spać nie bardzo lubię. Legowisko jest duże, mam wystarczająco miejsca.
Czasem ktoś się przyczepi:)
Cierpliwie te czułości wytrzymuję nie okazując ani przez sekundę zniecierpliwienia.
Tak naprawdę to lubię być przytulany i głaskany.
Lubię także pozować do zdjęć.
Choć czasem po prostu wygodnie mi się leży i nie chce mi się zmieniać pozycji. Czekam, gapiąc się w obiektyw, aż Panu znudzi się robienie mi kolejnego zdjęcia. Na wszelki wypadek nawet okiem nie ruszam, bo jak już mają być jakieś zdjęcia, to niech są wyraźne:-)
I w końcu sam, z wygodnie ułożonym łbem i resztką kości przed nosem.
Hej Enzo
OdpowiedzUsuńTak już wszystko OK. Okazało się, że to nie był rak złośliwy i teraz tak sobie wypoczywam. Latam do ogródka i na spacerki. Niebawem coś napiszę na blogu, bo ostatnio małe urwanie głowy mieliśmy. Pani zmieniała pracę, więc razem przeglądaliśmy oferty i czasu na wszystko brakowało.
A wiesz, że mi chcą kupić nowe legowisko? Nawet może dziś, ale tak wieje u nas, że strach wyjść. Może później.
Cofie jak zwykle ślicznie na fotkach wyglądasz.Moje sierściuchy też czasami śpią w takiej pozycji,To chyba jednak wygodna ta pozycja :) Figa
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaglądałam na strone twojego brata wybacz Enzusiu omyłkę.figa
OdpowiedzUsuńSplendor, mam nadzieje,ze pokaz nowego legowiska bedzie uwieczniony na blogu:-))
OdpowiedzUsuńI ze Twojej Pani udalo sie znalezc cos interesujacego na rynku pracy.
Figo, nie ma co wybaczac, my z Cofie jestesmy bardzo do siebie podobni wiec to nawet wesole taka pomylka:-))
A pozycje taka bardzo lubie i gdy tylko moge to sie tak wyginam.