
Wcześniej pływałem ile się dało, ponoć sprawiam wrażenie, że mógłbym pływać bez końca. Nie odczuwam zmęczenia dopóki nie wrócę do domu, taka jest prawda. Jak jest plaża, woda i aport, to czuję tylko potrzebę płynięcia za aportem, wyłowienia go, dostarczenia na brzeg i czekania na ponowny rzut.


Mnie te kamienie trochę denerwowały ale i tak byłem zadowolony ze spotkania z morzem:-)
Głupie miny podczas strząsania wody z futra:


:-)
Plaże wydawały się bardziej piaskowe niż kamieniste i chcieliśmy wejść na taką, przy której był znak, że psy są mile widziane.
Leżaki i parasole zapraszały.
Wstęp płatny, 27 Euro od osoby, pies nieco mniej.
Nie pamiętam tylko czy to była cena za pierwszy rząd leżaków czy jakiś dalszy, a to miało znaczenie.
My chcieliśmy na tej plaży posiedzieć jakąś godzinę, bo dłuższy pobyt mnie nudzi.


Hi Enzo,
OdpowiedzUsuńdu erlebst ja viel, ich mag große schwarze Hund, mein bester Freund ist auch groß und schwarz.
Liebes Wuffi Isi