29.01.2013

gdzie się zgubił śnieg

Coś czuję, że przez najbliższe dni, śniegu to nie zobaczę. Chyba, że sobie pooglądam zdjęcia. Te zostały zrobione całkiem niedawno. Jednak jak spoglądam sobie przez szybę, to widzę zamiast śniegu deszcz, nawet małej kupki śniegu nigdzie już nie ma.
Komu może przeszkadzać zimą śnieg? Tak bardzo się cieszyłem, że wszędzie biało, że jest lekki mróz, ten specyficzny pisk między poduszkami łap podczas chodzenia, to miękkie lądowanie po skokach. W dodatku tutaj na wsi nikt nie sypie chodników tymi kamykami. Nie wiem jak to inaczej określić, ale w mieście zawsze posypują tym chodniki, by ludzie się nie ślizgali. Ja to rozumiem, ale moje łapy nie lubią po tym chodzić, a czasem nie mam wyboru.

Zimą, taką prawdziwą, czyli z minusowymi temperaturami, to nie ma też tego uciążliwego dla mnie wycierania łap po każdym spacerze. Zawsze jestem czysty. No tak, czasem powstaje coś takiego jak ta zwisająca ślina;-). Bez obaw, lekko zmrożona sama odpada.Nie wygląda to za elegancko, zdaję sobie z tego sprawę, dlatego jak już poczuję, że ślina jest za duża, to dyskretnie się jej pozbywam. Jak? to już takie psie tajemnice..



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...