Zrobiło się na dworze przyjemnie, pomimo wybuchu wulkanu.
Gdy zobaczyłem ten wybuch w tv, to podczas spaceru spoglądałem w niebo, spodziewając się olbrzymiej ciemnej chmury. Ale nie było nic takiego, przeciwnie - niebo było błękitne i bezchmurne. No i puste.
Pies spacerujący spokojnie nad Menem, nawet się wodą nie zainteresował(to mnie dziwi).
Grueneburgpark, w dniu niby pochmurnym ale bardzo ciepłym..... tak ciepłym, że szło się wylegiwać na trawie. Nawet drzemkę niektórzy sobie ucięli. A pies-przyjaciel czuwał;-)
trawnik w parku cały w niezapominajkachskwerki obsadzone narcyzami(już przekwitły) i tulipanami
drzewa nabrały kolorów, to akurat kwitnie bladoróżowo
miła wiosna, miłe ciepełko, wulkany kominów grzewczych wygasają, może i ten na islandii zaśnie?:)
OdpowiedzUsuńjeden na Islandii zasnie, to obudzi sie kolejny, tak strasza w prasie i tv;-) moze chociaz wiatr powieje wowczas w inna strone;-)
OdpowiedzUsuńnapewnostki nie mamy wpływu, dlatego proponuję buszować w trawie póki słońce świeci;)
OdpowiedzUsuń