Chodzę i obserwuję co kwitnie, a co już przekwita. Wszędzie sporo tulipanów i to w różnych kolorach.
Dużo kwiatków, które nawet nie wiem jak się nazywają..
Wszystkie według mnie są piękne!- no tak wychodzi moja romantyczna natura:-)
Co krok kwitnący bez, w różnych odcieniach fioletu. Biały też się trafia, ale tych fioletowych jest najwięcej.
I mnóstwo drzew owocowych, na pewno jabłka i wiśnie (czereśnie), bo to pamiętam z września.
A to już tulipany przekwitające, szkoda, że one tak szybko tracą płatki. Chyba najtrwalszym kwiatem są róże i bratki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość