Dziś bardzo deszczowo i burzowo. Jak padało to tak, że nic nie było widać. Za to wieczorem się przejaśniło i pokazała się optymistyczna tęcza.
Przynajmniej dla mnie tęcza zawsze jest czymś pozytywnym. To widok z balkonu.
Teraz parę zdjęć jak może wyglądać tzw. psia biedność(Nero und Murphy: Arme Hund;-))).
I wcale nie chodzi tu o biedę w ogólnym tego słowa znaczeniu..
Tylko o wyraz pyska, który ma rozmiękczyć ludzkie serca:-)
Tutaj niby sobie zwyczajnie siedzę na balkonie, ale widać, że pies smutny i zamyślony, może to wzbudzić niepokój, może pocieszyć jakimś smakołykiem?
Choć widać, że Pani to zamiast pogłaskać robi zdjęcia, a Pan na pewno by pomyślał, że trzeba mi wyczyścić uszy..
Albo to spojrzenie..do tego zwisające fafle. Można przytulić takiego labradora od razu, a on z wdzięczności zaraz się położy na plecy i pozwoli misiować (massieren,streicheln) po brzuchu.
Moje legowisko Pani prała, ale jego środek, wnętrzności leżały sobie w sypialni. Ja niecierpliwie czekałem, aż legowisko wyschnie, bo na zastępczym było mi za twardo jakoś;-)
Poszedłem więc do sypialni i ułożyłem się ostentacyjnie na tym co tam było, Pani zrobiło się chyba głupio, bo uwinęła się z robotą. Muszę jednak przyznać, że moje miny najbardziej działają na osoby inne niż Pani i Pan, oni mnie chyba za dobrze znają i wiedzą, że czasami próbuję nimi manipulować.
;-)
Hej Enzo żyjemy i będziemy nadrabiać straty blogowe, ale mamy zepsuty komputer od miesiąca... :-(((
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy, S i K
heh to ja Splendor, coś Kaśka znowu namieszała.
OdpowiedzUsuńEnzo, niezły z Ciebie aktor:-)
OdpowiedzUsuńHey Enzo,
OdpowiedzUsuńDu kannst also auch so tun wie ein ganz, ganz armer Hund und die Menschen damit überzeugen... ;-) Wir bekommen auch fast immer, was wir wollen, wenn wir so gucken - außer bei unseren Leuten (die kennen uns schon zu gut).
Vielen, vielen Dank für die Übersetzungen extra für uns :-D
Liebe Grüße, Wuff, Nero & Murphy
Tak Enzo - niezły z Ciebie aktor i uroczy manipulant (: Poza tym pierwszorzędny pisarz !
OdpowiedzUsuńPodaję Ci rękę na przywitanie...
P. S. zajrzyj wolnej chwili do Arona, poczytaj co potrafi kolega z Wielkopolski
umarłam ze śmiechu nad historią z workiem żarcia. dzięki, poprawiliście mi humor. buziaki dla Was.
OdpowiedzUsuńKasiu i Splendorku, my mamy calkiem dobry komputer, a jak widac spore zaleglosci, wszedzie:(
OdpowiedzUsuńwstyd, normalnie wstyd!
Anionimowy, kazdy pies ma troche aktorstwa we krwi, to ulatwia zycie;-)
Ivon, jeden Twoj wpis o Aronie mnie zainspirowal do pewnego wpisu u mnie!
mam nadzieje, ze niebawem tzn dzis lub jutro go skoncze;-)
Zlosnico, teraz to wszyscy sie smieja z tej historii(u nas w domu), ale wtedy, to nie bylo wesolo, oj nie..
Nero und Murphy
der Hunde Blick das ist die Macht :-)
pozdrowienia dla wszystkich-Liebe Gruesse