26.12.2015
choinka
Już myślałem, że w tym roku choinka się nie pojawi i będę musiał oglądać tylko tą stojącą na fontannie przed domem. W końcu bałwanki i mikołaje w tym roku na sieni nie stoją, nie wiem co się z nimi mogło stać. Śniegu też nie ma, więc taka to zima na pół gwizdka.
Ale w środę patrzę, a moje legowisko zamiast pod oknem leży pod stołem. Czyli coś będzie się działo. W najlepszym razie choinka, a najgorszym mycie okien;-)
Jednak była to choinka!
Tradycyjnie lekko krzywa i nieidealna, ale dla mnie od pierwszego wejrzenia najpiękniejsza!
I nawet nie mam jej za złe, że zajęła moje miejsce do spania. Teraz śpię dokładnie naprzeciwko choinki, więc też jest to ładny widok.
Ubrana jest w srebrny błyszczący łańcuch, czerwone gwiazdki, czerwone sople, kolorowe motylki, 4 bombki sportowe, srebrnego jelonka i gwiazdę ma z gałązek. Nic za mocno nie obciąża gałązek choinki. Jest dużo światełek, ale giną w gęstwinie choinkowych igieł.
Oczywiście pamiętam jak choinka zawsze była na balkonie i jak jej wtedy pilnowałem;-))
A ile bombek się wtedy potrzaskało:D
Teraz nie ma balkonu, więc użyczam choince mojego kącika;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość