Poza tym oczywiście pilnuję zagrody;-), czasem zdarza mi się przysnąć podczas tego zajęcia. Ale na trawie jest wygodnie. Najgorszy moment dnia, to ten gdy muszę wejść do środka i spać na turystyce(która jest taka jakaś niewygodna).
Podjąłem próby zdobycia nowego legowiska, czy raczej miejsca do spania, ale wywołało to oburzenie - raz wskoczyłem na łożko drugi raz na kanapę. Moja obecność na łóżku została odkryta, pomimo że zeskoczyłem przed powrotem ludzi. Teraz pokój z łóżkem jest bezczelnie zamykany jak zostaję sam. Kanapa nie jest za duża, w sam raz na labradora;-). Ale ledwo sobie wlazłem już zostałem zgoniony..
Wygibaski ♥
OdpowiedzUsuńSama bym chętnie poleżakowała na takiej trawce :)
OdpowiedzUsuńChyba dobra ta winorośl :)) Zazroszczę wygibasów na trawie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!