Przechodząc obok pewnego sklepu dojrzałem maskotkę psa, psa w okularach!
Podszedłem do wystawy tego sklepu i upewniłem się: pies i a zdjęciu reklamowym i owa maskotka miały ślepia ochronione okularami.
No jak to, pomyślałem, o co chodzi??
Pierwsza odpowiedź jaka mi się nasunęła? Chodzi o pieniądze!
I coś w tym jest. Jednak potem zacząłem sprawę analizować głębiej.
Kiedyś było mało produktów przeznaczonych specjalnie dla psów. Pies dostał kawałek koca czy starej derki i też cieszył się, że ma legowisko. A teraz co? Specjalne wykroje, ozdobniki, psie kanapy od dizajnerów, legowisko w taki wzór, w takim kolorze, różnorodność materiałów... A może pies nadal cieszyłby się z tej starej derki? Może tak, a może nie. Lubie leżeć na miękkim. Wiele godzin śpię na podłodze, dywanie, ale aż westchnienie radości mi się wyrywa gdy układam się na swoim legowisku. Moje ortho, to może gorsze tylko od ludzkiej kanapy;-)) (na której nie mogę się wylegiwać).
I zapewne tak to jest - poznałem już wygodę ortho, wiem jakie to przyjemne gdy śpi się na kanapie i dlatego trudno by mi się spało tylko na kawałku koca. Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu psów jest to wygodne miejsce do spania.
I tak samo jest z zabawkami dla psów, obrożami, miskami, i innymi gadżetami.
Kiedyś nie wiedziałem, że są specjalne buty i plecak dla psów, a produkty te muszą jednak być popularne i kupowane, bo często wpis, w którym o tych rzeczach wspomniałem jest czytany. Pomimo, że mam świadomość istnienia tych rzeczy, to radzę sobie bez nich. Ha, mam niby swój plecak, ale tak naprawdę to taki sportowy(ludzki)plecak, w którym przewożę swoje rzeczy gdy gdzieś wyjeżdżamy. Co do psich butów, to czasem gdy jakiś kamyczek wejdzie mi pomiędzy poduszki, myślę, że mogłyby być przydatne. Ale to myśl, która pojawia się i po paru sekundach znika.
Do dziś nie wiedziałem, że istnieją okulary dla psów. I proszę, niespodzianka! Istnieją i to można je dopasować do każdego psa.. Pooglądałem stronę tej firmy, nawet mi się ich pomysł spodobał. Ale co z tego?
Już się widzę jak paraduję po Adlikonie w takich okularach, a konie rżą na mój widok mając ataki śmiechu, a to szyderstwo widoczne w kocich oczach pewnie by mnie długo prześladowało!
Raczej i inne psy spoglądałby by na mnie jak na głupka, podziwu bym się absolutnie nie spodziewał;-)
Może jakbym jeździł takim kabrioletem, to wtedy miałbym powód, aby poszpanować tymi doggoesami?;-)
Kabrioletu jednak nie posiadam, więc psie okulary będą się u mnie mieścić w kategoriach miłych gadżetów. Przydatnych dla określonej grupy psów, w której ja akurat się nie mieszczę. I to mnie w żaden sposób nie martwi.
Dodam tylko, że sam nie śmiałbym się z psa w okularach. Pomyślałbym, że ma powód by je posiadać i tyle.
oto inne PSY W BRYLACH
Enzo w gory przydaly by się takie okulary!Ja bym się nie śmiala.Swietnie piszesz,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej Enzo. Gdzie można nabyć takie fajne bryle? Wszystkie, które mi zakładali, zaraz ściągałem. Wkurzały mnie nieco. Może z takim jak na filmiku byłoby lepiej?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdrecznie. Twój fan, Placek
Ja mam trzecia powieke, to az tak mnie biel sniegu nie drazni, ale jeszcze nigdy psa w okularach na wlasne oczy nie spotkalem..
OdpowiedzUsuńPlacku, www.dog-goes.com, to jest ta strona ktora oferuje te okulary, rozne rozmiary, wiec na pewno ktores by i Tobie spasowaly:-)