Jeszcze niby śnieżnie, ale od dawna śnieg nie padał, a to co leży na polach to taki zmrożony śnieg.
Z jednej strony mi szkoda zimy, a z drugiej jestem już nieco wyczekujący wiosennych atrakcji.
Na Krowiej Górce wygląda jeszcze na zimę w pełni, ale to pozory. Słońce jak widać przygrzewa i niebawem tylko w górskich wioskach będzie można wytarzać się w śniegu, u nas jedynie w błocie;-)
Oto odcisk mojego brzucha;-). Tylko od biegania się tak ubrudziłem, do wody jakoś jeszcze nie chciałem wskoczyć, chociaż zastanawiałem się nad taką możliwością.
Woda i błoto prawie zawsze jakoś mnie kuszą. Nawet gdy wiem, że skończy się to wycieraniem brzucha i innych moich części.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość