16.12.2012

koń

Trochę mojej wsi. Czasem po drodze na spacer mijam dom w którym mieszkają konie. Nie zawsze się pasą, czasem jeszcze stoją w stajni, ale rżą cicho jak je mijam. Odbieram to jako pozdrowienie, ale nie odszczekuję, Pani mówi mi, że lepiej jak pomerdam ogonem gdy spotkam je na ich łące, że szczekanie może je spłoszyć. To staram się o tym pamiętać i grzecznie przechodzę obok płotu łypiąc okiem. Trochę jednak mnie przerażają takie ogromne zwierzęta, czuję się przy nich bardzo mały...
Jak tylko zrobiło się chłodniej, to konie dostały okrycia i zawsze w nich się pojawiają.

Może nie mają takiego wspaniałego futra jak ja, mi nigdy nie jest zimno. Ale wiem, że psy mają różne rodzaje sierści i nie dla wszystkich psów zima to tak przyjemna pora roku jak dla mnie.

A to pospacerowy relaks;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...