Dawno już nie robiłem wyciągu ze statystyk. Pojawiło się trochę nowych rzeczy, jak również wiele powtórek. Tradycyjnie odmiana słowa labrador na wszystkie możliwe sposoby;-)
Już zdecydowanie najwięcej wejść z wyszukiwarek jest na hasła związane z psami, labradorami, enzo ferrari;-) i plotkami. Dziś wybrałem parę haseł. Wiele pominąłem, z tego względu, że jak je teraz wypiszę, to bez końca będą ludzie tu(przypadkowo) wchodzić, a odpowiedzi na swoje problemy u mnie nie znajdą;-). Potem rozczarowanie, że to tylko taka psia pisanina.
Hasła z wyszukiwarki -pisownia oryginalna.
psie sandały
tak, kiedyś napisałem o psim obuwiu, bardziej jako ciekawostkę niż, abym to polecał.
Jeszcze nie spotkałem psa, który na łapach miałby wspomniane psie buty. Chyba, że łapa była chora i było to coś na kształt buta chroniące opatrunek i ranną łapkę.
Ktoś chyba zwariował i wymyślił, że pies potrzebuje miliona zbędnych rzeczy.
Tak na rozsądek, na co psu buty? Przecież natura go wyposażyła sama w łapę(i poduszki), która doskonale sobie radzi w środowisku naturalnym.
Ktoś powie: ale jak są ostre kamyki, ściernisko, to pies pokaleczy łapy. A ja zastanawiam się po co pies ma chodzić po ściernisku, po co brać go na spacery gdzie zamiast leśnej ścieżki są ostre kamienie?
Ja sam biegam po naprawdę różnym terenie, po lesie, po kamieniach, po piachu, asfalcie,żwirze. Napotykam różne przeszkody, a to pokrzywy i osty, a to kamyczki wchodzące pomiędzy poduszki, a to szkło. Urazów i skaleczeń zero, można zaryzykować i powiedzieć, że mam szczęście, zgadzam się.
Mam nadzieję, że nigdy nie dostanę psich butów, inne psy śmiałyby się ze mnie na sto procent!
Jako pies mogę pozwolić sobie na jakąś strojną obrożę, chustkę na karku i tyle. Cala reszta jest po prostu zbędna. Wiadomo, że jak się pojawiają nowości, to wiele osób się zastanawia czy taki gadżet czasem się nie przyda. Niektóre rzeczy są całkiem fajne, na przykład taka turystyczna miska na wodę. Można ją poskładać i Pan może mieć schowaną np w kieszeni. Miska ta jest z specjalnego materiału, bardzo to wygodne. Myślę, co jeszcze mam z rodzaju "special for dogs";-)
Różne zabawki typu kong, kula smakula, piłka z takim czymś co pozwala daleko rzucić, świecąca piłka(to prezent akurat od Kare). Inne moje zabawki to sznurki i dziecięce maskotki i piłki, czyli nic specjalnego. Aa jeszcze mam światełko przy obroży na zimowe wieczory i poranki. Przy mojej czarności się przydaje;-)
Psim butom i ubrankom mówię zdecydowane NIE.
Na temat tego czy psom potrzebne są wdzianka polecam wpisy z bloga pana Roberta Drozdy:
http://drozdaipsy.blox.pl/2010/01/Czy-psy-marzna-Wczoraj-obejrzalem-w-wiadomosciach.html
http://drozdaipsy.blox.pl/2010/01/Po-moim-ostatnim-wpisie-nt-termoregulacji-u-psow.html
http://drozdaipsy.blox.pl/2010/02/Kiedy-psom-jest-zimno-Psom-jest-zimno-wtedy-gdy.html
co denerwuje labradora
Wiele rzeczy, naprawdę wiele;-)
Gdy okazuje się, że muszę zostać sam w domu. Fakt, że szybko zasypiam i po paru chwilach już mi żal, zdenerwowanie i smutek mijają. Ale ten moment gdy drzwi się zamykają, a ja zostaję sam, to nie jest miły.
Wuwuzela mnie denerwuje, bardzo. I inne tego rodzaju dźwięki, które słyszę, a nie widzę co to jest. Ostatnio w parku było słychać dźwięk saksofonu(tak mi Pani powiedziała), ale nie było widać skąd się bierze. W końcu odkryłem tego muzyka, stał w krzakach;-) i tam sobie ćwiczył, dziwnie trochę;-)
Denerwuje mnie gdy chciałbym coś zrobić, a słyszę "nie wolno", ale podejrzewam, że to wszystkie psy denerwuje, nie tylko labradory.
No i gdy Pani albo Pan gadają przez telefon nie zwracając na mnie uwagi. Ja trącam ich nosem, przynoszę maskotki, robię słodkie oczy a tu nic i nie.
czy labradory lubia zime
Bardzo. Zimą mógłbym bez końca siedzieć na dworze. Biegać, leżeć na śniegu, bawić się. Szczególnie jestem szczęśliwy jak zimą jest dużo śniegu. Zdecydowanie zima to dobra pora roku, w przeciwieństwie do lata. Dziś prawie 30 stopni ciepła, nie ma czym oddychać, po 5 minutach w parku czuję się zmęczony i gnam do cienia. Trawa i krzaki wysuszone.
taka mala taka czarna ruza dupom piosenka
To musi być jakaś wesoła piosenka;-)
Aż boję się jak brzmi jej cały tekst. Na pewno to nie jest piosenka o psach.
co zrobic ze starym kozuchem
futra stare co robic
Oczywiście ofiarować jakimś psom, które zrobią sobie z tego legowiska!
Futra z lisa może bym nie chciał, ale taki stary kożuch to byłby na pewno wygodny do spania.
czy to prawda ze czarne labradory wolniej rosna
Ciekawe. Wolniej niż? Normalnie rośniemy. To tak jakby zapytać czy blondyni rosną szybciej niż bruneci;-)
kimi raikkonen plotki
O, to niebawem może być temat u mnie poruszany. Wg najnowszych plotek Kimi może w przyszłym sezonie jeździć z Robertem Kubicą w Renault. Na razie to tylko pogłoski, wiadomo jak jest w F1, ciągle tam plotkują i w każdym tygodniu pojawiają się informacje i przypuszczenia kto, gdzie, kiedy i dlaczego. A potem jest całkiem inaczej;-). Ale wiadomo trzeba zainteresowanie kibiców jakoś wzbudzać, ruch w interesie musi być.
http://en.espnf1.com/f1/motorsport/story/22525.html
przebieranki dla labradorów
Bezsensu. Po co przebierać labradora? Czy labrador nie wygląda wspaniale w swoim własnym futrze? Czy labrador to jakiś pajac albo klaun, aby go przebierać? Mógłbym się przebrać gdybym szedł na jakiś bal przebierańców, ale słyszał ktoś o takim balu dla psów;-)
jak wygląda leniwy lablador
ja w maju 2007
I teraz zestaw tzw. celebrytów;-)
Też na moim blogu bywają, jak widać nie tylko ze względu na swoje osiągnięcia sportowe, aktorskie, muzyczne;-)
fernando alonso gładkie nogi
haha, chyba jednak nie;-)
podejrzewam, że ktoś raczej szukał gładkich nóg Cristiano Ronaldo:)
zdjęcia z google.com;-), na pierwszym jeszcze z czasów gdy Alonso jeździł w McLarenie, a na drugim z żoną, hiszpańską piosenkarką Raquel Rosario.
turecki bramkarz na twarzy
:-) od razu wiadomo o kogo chodzi
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%BC%C5%9Ft%C3%BC_Re%C3%A7ber
ralph fiennes nowe plotki
No tu się zdziwiłem. Skąd u mnie Ralph Fiennes?
I w dodatku plotki o nim? Nic mi się nie obiło o uszy nowego;-)
czy labradory wolę spać na uszku czy na podłodze
:D
Na uszku czasem śpię, na lewym albo prawym. I na podłodze śpię, teraz w upały nawet wolę podłogę niż legowisko.
www.gry zabijajonce
chyba smiechem.. sam nie wiem teraz czy lepsza taka gra czy:
grozny śonsiat
Enzo, przez Twoje statystyki przypomniało mi się, że w zimie widziałam w metrze pieska w bucikach i chyba nie był to najgorszy pomysł, bo mróz sięgał -20 stopni! Ale piesek nie wydawał się nieszczęśliwy z powodu bucików:-)
OdpowiedzUsuńchachacha!!!!
OdpowiedzUsuńu mnie czasem takie kwiatki się zdarzają, że hej.
OdpowiedzUsuńA słowo może pojawić się w czyimś komentarzu dla wpisu, nie musiał pisać autor bloga o czymś, żeby wyskoczyło w statystykach. To tyle z mojego statystycznego doświadczenia.
statystyki cudowne jak zwykle :) muszę się wreszcie wziąć za moje, bo w sumie tylko raz bawiłam się tymi słowami kluczowymi, a efekt był piorunujący... trzymajcie się w te upały... u nas też hardkor, ale wszystkie moje czworonogi dają radę. ściskam i pozdrawiam, Złośnica
OdpowiedzUsuńja widzialem austriacki film o psach pracujacych w gorach, pomagajacych podczas lawin w poszukiwaniu ludzi. One czasem maja specjalne kubraki i buty, kubraki zeby lod im sie nie robil na futrze, a lapy(poduszki i miedzy poduszkami)maja smarowane czyms tlustym i na to ten but, tez zeby brylki lodu sie tam nie tworzyly i nie ranily lap. no ale te psy musza dlugi czas byc podczas akcji w ekstremalnych warunkach, co innego gdy pies idzie na spacer w celach fizjologicznych, czyli przebywa na dworze krotko. zreszta w podanych przeze mnie linkach bylo to ladniej opisane;-)
OdpowiedzUsuńChiara, u mnie czasem tez takie cuda sie pojawiaja, ze az wstyd cytowac;-))
Zlosnico a Dolar i Rubel maja jakies miejsce do kapieli? taki maly basen? bo ciekaw jestem czy pluskalby sie:-)
u nas sasiadka ma taki basenik, ale wrzuca w niego zabawki, a ja to bym tez tam wskoczyl, ale "nie wolno";-)
Enzo - jesteś wspaniały !
OdpowiedzUsuńdziekuje Ivon:-)))milo mi sie zrobilo
OdpowiedzUsuń