Ostatnio często wyleguję się z moim misiem. Sam zanoszę go do legowiska i układam na nim sznupę albo łapy. Jakoś mi miło po przebudzeniu gdy go widzę:-). Obecnie to moja ulubiona zabawka.
Ponieważ lubię słuchać sobie muzyki - gdy zostaję sam w domu to zawsze słucham jakiegoś radia przez internet - chciałem sprawdzić czy są jakieś piosenki o psach.
Bardzo dużo się okazało!
Pani jednak zgasiła mój entuzjazm mówiąc, że czasami pies nie oznacza psa. W sensie że nie chodzi o zwierzę.
Nie wiem, nie rozumiem o co chodzi.
Albo się jest psem, albo nie jest, każdy pies to zwierzę. Przynajmniej w moim, psim wyobraźeniu tak to wygląda. Prostych spraw nie należy komplikować, tego będę się trzymał.
I dlatego prezentuje piosenkę Led Zeppelin o tytule Black Dog.
Chociaż Pani twierdzi, że tekst nie ma nic wspólnego z żadnym czarnym psem. Ja na szczęście nie rozumiem języka angielskiego i wyobrażam sobie, że Robert Plant śpiewa o zaletach i wspaniałości czarnych psów:-)
i jeszcze piosenka od nieznanej mi pani o nawet miłym głosie. swój pierwszy album zatytułowała "Dogs" i jestem przekonany, że miała na myśli czworonogi..
ten clip chyba nie jest oryginalnym clipem do tej piosenki, ale innego nie ma..
Chciałem jeszcze umieścić utwory Pink Floyd z płyty "Animals", ale ponoć też słowo pies określa tam nie psa(?), tak samo jak w piosence "Psy" Kalibra 44. Choć w tej drugiej wyraźnie słyszałem coś o szczekaniu, ujadaniu, budzie..
Ludzie często mówią: pozory mylą, taaak.. idę spać, bo już cały głupi się z tych dwuznaczności robię.
Ezno masz wypasionego misia i jak zwykle ta twoja modreczka wyglada słodko:) a co do piosenek o psach pamietam takie dla dzieci : "KUNDEL BURY"
OdpowiedzUsuńmuz./sł. tradycyjna
Świetna muza. Dzięki. Ale jesteś pracowity.
OdpowiedzUsuńJa mam swojego hipcia. Niebawem przyślę ci linka do zdjęcia.
bye Placek
Kundel bury fajny pies:-)
OdpowiedzUsuńPlacek, ciekawy jestem Twojego hipcia.
Muzyki slucham sobie codziennie, jedne piosenki wpadaja mi w ucho, a inne wyjatkowo męcza.