Pogoda ostatnio taka, że nic tylko spać, ewentualnie leżeć i rozmyślać. Pan jest przekonany, że już się przyzwyczaiłem i nie pamiętam tego, że kiedyś mogłem wylegiwać się na czymś więcej niż swoje legowisko:-)
Nie będę go wyprowadzał z błędu, ale prawda jest taka, że co mam pamiętać to pamiętam. I to doskonale. Inna rzecz, że szybko jestem w stanie się dostosować do nowego otoczenia.
Legowisko mam w innym miejscu niż wcześniej i polubiłem nowe ułożenie. Najczęściej leżę teraz ze swoim misiem. Czasem tak jak na zdjęciu poniżej, a czasem miś leży nieco dalej, ale wiem, że jest ze mną na legowisku. Można powiedzieć, że mam go w zasięgu łapy.
Częsty obrazek z ostatnich trzech dni - śnieżne zamiecie.
Byle by nie było jak w minionym roku -wiosna to się pojawiała, to znikała.. Rośliny zgłupiały, moje futro też nie wiedziało jak się zachować. Teraz też się ze mnie sypie, Pani mówi, że dałoby się dywan z tego utkać.
Tu odsypiałem coś, na tyle mocno, że nawet nie wiedziałem, że Pani podeszła z aparatem.
W tym tygodniu szczęśliwie codziennie miałem psią ustawkę:-)
Były dni, że tylko z Wolfem, Rufusem chodziliśmy po łące bez chęci na dzikie zabawy, ale ostatnie dni to już było bardzo wesoło.
Wracałem bardzo brudny. Nawet moja obroża i smycz stały się bure a nie czerwone.. Pewnie dlatego dziś wieczorem Pani je wyczyściła.
Dziś tylna łapa wpadła mi do takiej kratki umieszczonej w chodniku, zawyłem przeraźliwie i widziałem, że Pan się bardzo przejął. Obserwował potem uważnie jak idę.
Kiedyś Rufusowi identycznie łapa się zaczepiła i w sumie do tej pory ma problemy. Mi na szczęście nic się nie stało. Chodzę normalnie, bólu nie odczuwam. Wiadomo, w momencie gdy się uraziłem to zabolało, ale teraz jest w porządku. Niestety tak już jest, że czasem pies wejdzie nie tam gdzie trzeba, albo nie w to co trzeba..
Może te psie obuwie co prezentowałem wcześniej to wcale nie taki głupi wymysł? Ubrałbym gdyby dodawali do tych butów czapke-niewidkę:DD
You look very lazy and comfortable-like a big baby. ;-)
OdpowiedzUsuń