Czy Wasi Państwo rozmawiają z Wami? Pytam inne psy oczywiście:-)
Ze mną często. Najczęściej jakieś pochwały pod moim adresem, ponieważ nie jestem w stanie odpowiedzieć wprost merdam ogonem, uśmiecham się, przynoszę moje ulubione zabawki i tak dalej.
Czasem gdy sobie leżę smutny lub zwyczajnie zamyślony też zagadują, robię wówczas jeszcze smutniejszą minę, bo lubię jak ktoś się nade mną użala.
Czasami słyszę tez pod swoim adresem jakieś tam pretensje, najlepiej wtedy udawać trochę głuchego.. można też posłać jakieś cierpiące spojrzenie lub też się obrazić.
Najlepsze są prośby bym się uwinął ze swoimi potrzebami fizjologicznymi :-), szczególnie podczas spaceru nocnego lub niezbyt wyjściowej pogody.
Ja czasem też po psiemu do nich zagaduje, ale jakoś szczególnie zachwyceni tym nie są. Być może za wiele chcę przekazać na raz i ilość informacji ich przytłacza?
tutaj znalazłem różne dialogi ludzko-psie
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=384&w=90453439&v=2&s=0
a tu czule w uściskach z misiem
He is a sweetie!
OdpowiedzUsuńmoje 6 dni w nowym domku były trudne pani do mnie często mówiła sliczny pies,dobry pies,nie mogłem zrozumieć o co chodzi ale w końcu zrozumiałem i na znak radości merdam ogonem czasami razem z chatulem po kilku komplementach dostajemy głupawki i demolujemy mieszkanie.
OdpowiedzUsuńGrandin &Chatul
Właśnie, Enzecku, ze względu na te pretensje jo wole udawać, ze nie za barzo rozumiem, co mojo gaździna i mój baca godajom :D
OdpowiedzUsuńja tez Owczarku wole sie robic czasem glupszym niz jeste, a swoje sobie oczywiscie mysle:-)
OdpowiedzUsuńGrandin, jak rozumiem jestes "nowy" w Chatulowym domu, na pewno Ci sie spodoba, jest tam wspaniala czerwona kanapa:-))
K, thx:-))