Tyle się naczytałem o tym miejscu w przewodnikach, same zachwyty. Jakie jest wyjątkowe, niespotykanie,jedyne w swoim rodzaju. Tyle, że nie o tej porze roku o której ja tam pojechałem!
We wrześniu to po prostu rzeka, skałki, jaskinia, wszystko to obok dość malowniczego miasteczka(wsi?).
W Fontaine de Vaucluse znajduje się jedno z największych na świecie wywierzysk krasowych
(obfite źródło krasowe wypływające pod ciśnieniem; otwór w skale, skąd to źródło wypływa).
Najlepiej przyjechać i oglądać to zjawisko wiosną, we wrześniu wszystko wygląda tam bardzo spokojnie.
To właśnie TO miejsce, jak widać nic szczególnego, przynajmniej dla mnie, taka dziura w skale:-)
Ja zostałem na scieżce i stamtąd wszystko obserwowałem. Wiele się działo: co chwile jakaś psia damulka się pojawiała!
Pani poszła do takiego jakby kompleksu handlowego: stara fabryka papieru w której od razu można kupić ozdobne arkusze, mapy, notesiki itd. Sklepiki z biżuterią, piekarnia, galeria malarstwa i wszystko co turyści mogliby chcieć zakupić. Ja w tym czasie spokojnie z Panem czekałem. Jak widać miałem bardzo dobre miejsce na obserwacje. Niby było wtedy poza sezonem, ale ludzi sporo przechodziło. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak wygląda droga do źródeł w lipcu i sierpniu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość