5.01.2014

zabiegi pielęgnacyjne

Ponoć już niebawem pojawi się wszędzie śnieg i mróz, jednak trudno w to uwierzyć spoglądając wokół siebie. Przyjemniej jest tarzać się po śniegu, czuć jak łapy się w niego zapadają. A potem po zabawie jest się nadal czystym, a poduszki i pazury aż błyszczą. Nie ma jednak śniegu jest za to błoto. Żaden labrador nie będzie się za długo zastanawiał widząc zachęcającą kałużę. To jest pewne w 99%, że do niej wskoczy lub dostojnie wejdzie. Ja też taki jestem.. Woda sięgała ud. To znaczy wg mnie była to woda, inni określali to paskudnym błotem. Fakt, że ślady pozostawione na moim futrze i łapach były błotne. Ale nie rozumiem co niewłaściwego w potaplaniu się w błocie? Sam widziałem, że kąpiele błotne ponoć dobrze robią na skórę, można więc chyba uznać, że chciałem sobie z nowym rokiem poprawić urodę łap;-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...