20.11.2013

wygodne spanie

Jeszcze rano odprężałem się na swoim wygodnym kamuflażu.
Relaks przerwał dzwonek, od razu zerwałem się na równe nogi. Jak zawsze gdy ktoś dzwoni do drzwi, w końcu jestem ciekawskim labradorem;-).
Pojawił się wielki karton. Za każdym razem mam nadzieję, że w kartonie znajduje się coś dla mnie.
Tym razem faktycznie była do paczka dla mnie!
Z niecierpliwością spoglądałem jak Pani rozcina taśmę klejącą. Jejku, ale obklejone..
Od razu wkładam sznupę do środka, może gdzieś tam w zakamarkach tej paczki kryją się jakieś przysmaki? Tak, tak, wpierw jedzenie potem cała reszta. Jednak nic do zjedzenia w tej paczce nie było, szkoda.
Było za to moje nowe legowisko, taki wcześniejszy prezent urodzinowy.
To nie jest takie zwyczajne legowisko. Ma być idealne dla psiego kręgosłupa i stawów.
Ponoć zakup tego konkretnego legowiska nie ma nic wspólnego z moim wiekiem.. :-)
Od razu sprawdziłem czy wygodnie się leży, naprawdę jest bardzo wygodnie! Do tej pory każde moje nowe miejsce do spania musiało nabrać tzw mocy urzędowej. Wąchałem, oglądałem, przymierzałem się, ale ten pierwszy dzień to była zawsze spora dawka nieufności z mojej strony.
 A tym razem jest inaczej! Błyskawicznie poczułem, że to jest wspaniałe nowe miejsce do spania!
 Orki, kłębki, zwisające luźno łapy, spanie z łbem na lewej stronie, a to na prawej, w ciągu dzisiejszego dnia wszystko to przetestowałem. Karlie i ja już się bardzo lubimy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...