W moim domu nie ma żadnego psa oprócz mnie. Za to w sąsiedztwie jest ich niemało. Spotykam ciągle inne psy podczas spacerów, a także obserwuję je przez okno leżąc wygodnie na legowisku;-). Mam świetny punkt obserwacyjny, ale o tym innym razem. Tylko wspomnę, że to zdjęcie powyżej to właśnie widok jaki mam z okna.
Na spacerach spotykam między innymi - konie:
koty:
dzikie ptaszyska i krowy:
I jeszcze przystojna krowa solo:
Problem mam jedynie z kotami. One siedzą i się gapią, niektóre chowają się gdzieś przede mną, ale najczęściej zachowują się tak, jakby w ogóle nie czuły przed psem respektu. Niewzruszone, chwilami to po prostu czuję się zignorowany i sam nie wiem czy mnie zauważyły i udają, że mnie nie widzą, czy naprawdę mnie nie widać..dziwne uczucie.
Blogspot zrobił mi pewną niespodziankę i tu też przyszły zmiany i nowe funkcje, muszę chyba do tego przywyknąć. Ledwo udało mi się wstukać ten wpis, tak bardzo blogspot nie chciał ze mną współpracować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość