Już się dowiedziałem - Dżil, to po prostu Jules:-)
Wczoraj się to wyjaśniło, nie żeby mnie to jakoś mocno męczyło, ale chciałem wiedzieć. Taka ludzka ciekawość.
Pani rankiem mi powiedziała, że śniło jej się, że polowałem na królika. Królik ten biegał po jakimś budynku(skąd się tam wziął niewiadomo), co ciekawe ja złapałem tego królika!
Niosłem go w sznupie jak trofeum, a Pani piszczała. Nie z dumy czy radości, tylko z jakichś innych, niezrozumiałych dla mnie uczuć.
W styczniu przyjadą do mnie w odwiedziny Wolf i Rufus, nawet jakiś czas będziemy sami w domu;-)
Bardzo się cieszę na to spotkanie. Mój park znacznie mniejszy od kolońskiej łąki, ale też jest atrakcyjnie. Na pewno się wyszalejemy i potem będziemy sobie leżeć i opowiadać co się wydarzyło przez ten czas niewidzenia. Tyle miesięcy, wiele plotek i historii do przekazania:-)
Pan nie jest do końca przekonany, ze kryzys wieku średniego mnie nie dotknie. Nie wiem skąd takie przypuszczenie??
Ja w końcu w internecie sobie wyszukałem różne informacje na ten temat i jestem pewien, że to absolutnie psów nie dotyczy.
No chyba że nagle zacząłbym wywierać na Pana presję, że powinien kupić nowy samochód, najlepiej jakiś sportowy.
:-)
Ale wydaje mi się to bezsensu, bo w takim samochodzie jest mało miejsca i nie miałbym tyle przestrzeni ile mam w obecnym.
Dobra, to takie steroptypowe myślenie;-)
Pewnie też nie powinienem pisać, że myśląc "kryzys wieku średniego" od razu pojawia mi się w wyobraźni pan Kuba Wojewódzki.
Muszą mieć coś ze sobą jednak wspólnego;-))))
z urodzinowym tygrysem, dziekuję jeszcze raz wszystkim za zyczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość