W grudniu najpopularniejsza jest jednak choinka. Od jakiegoś czasu już napotykam takie przystrojone. Jak widać na moim ulubionym wodopoju też się pojawiła.
Nadal nie ma śniegu, a drzewa już takie gołe. Jednak nie wszystkie dni są zimne, czasem jest dość.. wiosennie i dlatego można zaobserwować różne interesujące rzeczy.
Na przykład tzw. złoty deszcz. Czy on powinien tak wyglądać w grudniu?Raczej kojarzy mi się taki kwitnący z wiosennymi miesiącami.
Różyczka, świeża, ani trochę przemarznięta czy zwiędła.
To akurat krzew, który zimą zawsze ma fioletowe kuleczki, lubię go.
No i taka niespodzianka.. pszczoły w pracy:-). Dwie kręciły się przy tym kwiatku.
Jednak typowy widok w okolicy jest taki:
Oczywiście gdy trafi się ładna(nie z deszczem czy mgłą) pogoda.
I jeszcze choinka sprzed domu w wieczornym wydaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość