21.11.2014

dalej o jesieni

Nadal bywa bardzo słonecznie i czasem można mieć wrażenie, że to początek jesieni. Kalendarz jednak pokazuje dokładnie, że listopad lada dzień przemieni się w grudzień.
Wcale się tym nie stresuję, każdy pełen słońca dzień daje mi wiele radości - skubię sobie trawę z łąki, na której teraz królują barany i owce. Oczywiście nie wchodzę na ten kawałek przeznaczony dla nich, biegam tylko po tym nieogrodzonym. Trawa jest już inna niż wiosną i latem, ale postanowiłem nie narzekać na jej jakość, a cieszyć się tym że jest i mogę konsumować bez ograniczeń.
Niektóre rośliny nie dowierzają, że już końcówka listopada i otumanione słońcem puszczają pąki i kwitną!Nawet kwitnący złoty deszcz dziś widziałem
Tylko drzewa wiedzą co jest grane i systematycznie tracą liście, orzech rosnący przed naszym domem już golutki.


Ponieważ jestem jednak z natury nieco naiwny, to codziennie sprawdzam co z fontanną. I codziennie, ku memu rozczarowaniu, jest tak samo. Zamknięte..
Z drugiej strony niestety też..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...