11.04.2014

moje królestwo

Tak sobie wyobrażam jakby to było fajnie gdyby Krowia Górka należała do mnie!
Bez budynków szkolnych rzecz jasna, mógłbym mieć część do drzew od ulicy, to całkiem spory kawałek i wg mnie najbardziej malowniczy.
Tak naprawdę przez większość roku nikt z tej łąki nie korzysta! Zimą jak jest odpowiednia ilość śniegu, to dzieci zjeżdżają na sankach. Krowy pasą się może miesiąc. Poza tym co jakiś czas trawa jest koszona i to tyle ruchu na tym pięknym terenie.
A ja bym użytkował codziennie! I jeszcze bym inne psy zapraszał na zabawę. Byśmy z mleczów wianków dla koni napletli, tarzali się w trawie, a zimą urządzali wyścigi po śniegu. No ale.. jest jak jest.
Ponieważ Krowia Górka nie ma żadnego płotu, to czasem sobie wchodzę wgłąb (zawsze mi się wydaje, że im bliżej środka tym lepsza trawa). No i zawsze ładnie się prezentuję na tle takiej świeżej zieleni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...