12.04.2013

dzień czekolady, ponoć

Czy to prawda? Poszperałem w internecie i okazało się, że faktycznie dziś był
Dzień Czekolady
Wybrane fragmenty z powyższego artykułu:
Historia czekolady liczy ok. 2,8 tys. lat, choć zaledwie od niespełna 200 lat jemy ją w tabliczkach i bombonierkach. Ludy mezoamerykańskie piły ją nie na słodko, ale na ostro, np. z dodatkiem chili lub innych ostrych przypraw. Służące do wyrobu czekolady ziarna kakaowca były niegdyś środkiem płatniczym, a kawiarnie, gdzie od XVII pito czekoladę, zarzewiem rewolucji.
Czekolada jest dziełem Olmeków - ludu mezoamerykańskiego, który wyginął co najmniej 400 lat przed Chrystusem. Tradycję produkcji czekolady kontynuowali potem Majowie i Aztekowie i inne ludy Ameryki Południowej. Ziarna kakaowca były ich walutą. Najbogatsi władcy mieli w swoich spichlerzach blisko miliard ziaren, bardzo starannie poukładanych. Tymi ziarnami płacono, ale zarazem je pito. Robiły to wyłącznie wyższe klasy społeczne. Plantacje kakaowca utożsamiano ze skarbem i dowodem bogactwa.

(..,)
Rozpowszechnienie czekolady zawdzięczamy Ludwikowi XIV, który w XVII wieku zatrudnił na swoim dworze specjalistów od serwowania kawy i czekolady; za nim zrobili to inni. W końcu XVII wieku w we Włoszech, Francji i Anglii pojawiły się pierwsze kawiarnie. W samym Londynie w pierwszym dziesięcioleciu XVIII było już ich ok. 3 tys., a w Paryżu w czasie wybuchu rewolucji francuskiej ok. 2 tys. W Polsce pierwsza powstała w latach 20. XVIII wieku, za króla Augusta II Sasa.
(...)
Z punktu widzenia składu czekolady, składnikiem ją wyróżniającym jest teobromina - związek chemiczny wyprodukowany przez drzewo kakaowca po to, by bronić się przed zjadaniem nasion przez niepożądanych intruzów. Stąd np. zwierzęta nie lubią czekolady, co widzą np. właściciele psów.

Och, jak to?:-))
Jak gdzieś widzę okruch czekolady, to jasne, że go zjadam. Wbrew temu co widać na zdjęciach, to nigdy nie zjadłem żadnej czekoladki.. Wg mnie czekolada pięknie pachnie i gdyby mnie ktoś poczęstował, to na pewno bym nie odmówił. Wcale bym się nie zastanawiał czy to zdrowe czy nie. Tak naprawdę nigdy nie sugeruję się tym czy coś jest dla mnie dobre czy przeciwnie, może mi zaszkodzić. Przede wszystkim staram się zaufać swoim kubkom smakowym - jak mówią "jedz Enzusiu", to po prostu jem. Potem różnie bywa.. lepiej ten temat zostawić.
A jaka jest najlepsza czekolada? Ponoć szwajcarska! (muszę napisać, że ponoć, bo przecież nie jadłem ani szwajcarskiej ani żadnej innej, okruchy się nie liczą).
Wiem za to, że ważnym składnikiem czekolady jest mleko i nawet mi obiło się o uszy, że to z alpejskich łąk jest pyszne.
Jak już pojawiło się mleko, to mogę zgrabnie przejść do krów:-)
Niebawem się pojawią na łąkach, akurat nie będę miał możliwości obejrzenia ich powrotu, znalazłem jednak filmik jak to mniej więcej wygląda. Oczywiście ten filmik reklamuje Cailler (wiele rodzajów czekolad;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...