
Już całkiem oswoiłem się z moim legowiskiem-kamuflażem. Jest inne niż to poprzednie i na początku nie bardzo wiedziałem jak się poukładać na nim do snu. Zdarzyło mi się nawet z niego podczas snu sturlać.
Obecnie wszystko w porządku, nawet orki na nim mi doskonale wychodzą.
Lubię ten kącik przy półce z książkami, jest idealny by sobie łeb tam oprzeć.

Pojawia się też pozycja typu kłębek, tu akurat taki mało idealny, ale się właśnie przebudziłem i zastanawiałem co też mi się śniło. Niestety nie udało mi się tego przypomnieć więc za chwilę znów zapadłem w drzemkę.

Drzemka przerodziła się w mocny sen i po lekko rozchylonej sznupie wnioskuję, że musiałem pochrapywać:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość