11.11.2015

Alzacja jesienią

W jeden z ostatnich weekendów pojechałem do pięknej Alzacji , a dokładnie do Kaysersberga. Kiedyś spędziłem tam cały tydzień, (aj upalny czerwiec to był!!) testując owoce z Alzackich winnic
Teraz była to krótka wyprawa. Winnice jednak już ogołocone i nawet jednego, pomarszczonego grona na krzaku nie znalazłem..
Mogłem podziwiać tylko widoczki i sprawdzać różne zapachy.
Oczywiście byłem zadowolony, nawet krótki wyjazd nie jest zły. W końcu lepiej jechać niż zostać w domu i bawić się w spanie stróżowanie.

Widok na ruiny zamku - to mi się kojarzy z  porannymi spacerami  z tego pamiętnego czerwca. Tylko wcześnie rano było chłodno i wtedy robiłem zawsze obchód wokół miasteczka.


Wspomnienia mnie dopadły, zapachy pysznych bagietek , zapachy winorośli, bocianami  itd;-))

Moje inne wspomnienia z Alzacji Francuskie obrazki


1 komentarz:

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...