Poranki są jednak mroźne - zawsze szron mnie wita i para bucha z pyskagdy oddycham.
W ciągu dnia potrafi jednak być miło - gdy tylko słońce się przebije.
Pierwsze oznaki tego, że zbliża się kolejna pora roku już prezentowałem, myślałem, że to taki wybryk. Jednak codziennie widze nowe kępy przebiśniegów i innych wczesnowiosennych kwiatów.
Dotarło też do mnie, że wiosna równa się świeżej trawie! Obecnie wyszukuję sobie takie kępki, które z daleka wydają się być atrakcyjne, jednak nie da się ich przeżuwać z apetytem.
Bocian Frank też coraz częściej siedzi na zewnątrz, być może wyczuwa bliski koniec zimy.
przed jednym z domów cały trawnik takich kwiatków |
dowód na to, że śnieg nadal leży |
trochę promieni słonecznych i zaraz żółto |
ps. układając się na legoisku do snu spojrzałem przez okno: pada śnieg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość