13.03.2014

słoneczny dzień

Można już spokojnie ogłosić wiosenny czas - dziś oficjalnie uruchomiono po zimowej przerwie fontannę, a to konkretny znak! Szczęśliwie fontanna zdążyła się napełnić wodą zanim wyszedłem i mogłem sobie w niej pierwszy raz w tym roku zanurzyć wąsiki.

Ponieważ słońce przygrzewało, to gdy tylko nadarzyła się okazja myknąłem do strumyka. Wpierw tylko dlatego, że chciałem napaść się trawą, która rośnie bezpośrednio nad brzegiem. Najwygodniej się ją tnie kłami stojąc w strumyku.
 Potem jednak dołożyłem chlipanie wody..
 i już poczułem to uczucie wypełniającej mnie energii i radości (słońce grzeje w grzbiet, woda chłodzi łapy i nimi trącana wesoło uderza w brzuch)
 Pobiegłem więc jak szybko się dało i wiele frajdy czułem robiąc w strumyku fale.
Ponieważ dawno nie padało to za głęboko nie jest i szybko lustro wody się muli. I ja też się nieco ubrudziłem i (ponoć) wydzielałem interesującą woń..błotną. Ja tam nic nie czułem, wg mnie pachniałem jak zawsze: czarnym labradorem.
 Wiosna już nie tylko na krzakach ale i na drzewach:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...