17.04.2011

nowy kolega

Pojawił się w sobotę i polubiłem go od pierwszego wejrzenia. Nazywa się Bokserek. Zbyt oczywiste? cóż tak pewnie jest, ale tak mi się spodobało. Określa jego wygląd a przy okazji ma to imię czuły wydźwięk.
Całą sobotę chodziłem wszędzie z Bokserkiem, nawet na spacer chciałem go zabrać..
Dziś też o nim stale pamiętałem. Ja pod biurko, to on ze mną, ja na balkon - on też. Kładę sobie na nim łeb i zaraz jakoś przyjemniej mi się śpi.
Pokazałem mu też jak należy się wkomponować w obrotowe krzesło i jak widać pojętny to uczeń:

3 komentarze:

  1. Hey Enzo,

    bist Du immer so nett zu Plüsch-Kollegen? Wir dürfen sie nur unter Aufsicht haben, sonst ... naja... leben sie nicht lange, ehrlich gesagt. Dem Boxer gefällt es bestimmt gut bei (und mit) Dir!

    Liebe Grüße, Nero & Murphy

    OdpowiedzUsuń
  2. Bokserek jest świetny ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bokserek ciagle jeszcze jest w calosci, nawet nos ma;-)

    Nero und Murphy,
    Ich habe viele Freunde Plüsch, aber viele wurden Nasen und Schwänzen aufgerissen. Aber sie sind alle wunderbar:-)
    Ich habe zwei Tiger, zwei Hunde, zwei Bären, einen Mini-Zoo..
    Liebe Gruesse, Enzo

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...