20.11.2010

brak pomysłu na tytuł

Zrobiłem sobie nowy dizajn blogowy;-), taki trochę jesienny. Przynajmniej tak miało to wyglądać.
Ostatnio tak ponuro na dworze, że ta blogowa zieleń mnie irytowała. Wiatr pozrzucał już prawie wszystkie liście z drzew, więc coraz bardziej czuć zbliżającą się zimę.. chociaż u nas ostatnio mało deszczu i temperatura w miarę przyjemna.
W tv słyszałem i widziałem, że policyjne psy w Niemczech mają teraz dużo pracy. Pilnują dworców, lotnisk.. Pan codziennie 4 razy jest na dworcu kolejowym, naszym i kolońskim. Na obu jest sporo policji, która ma troszczyć się o bezpieczeństwo podróżujących, teoretycznie więc Pan jest tam chroniony..
Ja widziałem tylko wielgachny helikopter, latał po mieście, wokół naszego domu, nad naszą ulicą i parkiem. Bardzo mnie to denerwowało, wybiegłem aż na balkon i obszczekałem wiszącego na niebie stwora. Ale zero reakcji.. brzęczał śmigłem dalej.
Wrzucę w weekend jego zdjęcia. Wcześniej już widziałem inne helikoptery, ale jakieś mniejsze były.

Żeby trochę weselej jednak było, to prezentuję zdjęcia psów i kotów, takie z rodzaju śmiesznych.
foto z joemonster.org
A tutaj pies, który pragnął być może dyskretnie obsikać kawałek muru, ale samochód z kamerą google street view go uwiecznił. I teraz ten pies już nie jest anonimowy, bo wiadomo kiedy i gdzie załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne. Niemieckie miasta też już są dostępne w tej guglowej usłudze. Mój Pan też został "złapany", jechał sobie spokojnie do pracy samochodem, a tu "cyk" i już wiadomo, że późną wiosną 2009 takim, a nie innym autem jechał kolońską ulicą.
Twarz i rejestracja zamazane.
Już chciałem zobaczyć czy czasem mnie aparat googla nie złapał na psiej łące, ale nic z tego, tam ów samochód po prostu nie dotarł:-). W sumie szkoda, bo może akurat bym biegał, a w biegu wyglądam przecież dobrze, albo bym leżał w trawie z jakimś kijem:-)
Przyznam się, że mam sporo takich zdjęć jak to poniżej.. czasem po prostu nie chce mi się czekać aż Pani zdecyduje się pstryknąć, a na pęcherz już ciśnie.
foto z joemonster.org
Może jakiś seter irlandzki podczytuję moje zapiski? Chciałbym się dowiedzieć czy to prawda:
foto z joemonster.org
Niby to taki satyryczny rysunek, ale ciekawy jestem na ile prawdziwy;-).
A może ktoś zna jakieś dowcipne rysunki o labradorach? Warto wiedzieć jak nas inni widzą..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...