5.12.2011

Marsylia

Każda wycieczka do Marsylii była interesująca, o taaak bardzo. Wiem to z opowieści repliki i zdjęć. Najbardziej mi szkoda tych wszystkich zapachów, których nie było mi dane zaznać.
Obiektywnie przyznać muszę, że ja w tym czasie spałem sobie w domu, który dawał miły chłód. Grube mury Pitchouline mnie chroniły przed upałem.
Teraz wydaje mi się ten upał jakąś abstrakcją, nawet sobie nie potrafię tego aż tak przypomnieć.
Ale wiem, że szukałem cienia i chłodu.
Dni były długie, niebo bez chmur.. miło mi wrócić myślami do tamtego czasu. Za oknem ciągle ponuro.
Marsylia to miasto kontrastów. Jest tam i ładnie i brzydko. Są zadbane kwartały ulic i są takie mocno zapuszczone. Jest głośno, jest morze ludzi i samochodów.

Tu przechadzka z Place Jean Jaures do Cours Julien. Na Place Jean Jaures akurat sprzątano już po targu, a dojechanie do parkingu znajdującego się w okolicy zajęło wieki. Bardzo dobre ćwiczenie cierpliwości.
Z góry Marsylia wygląda imponująco. To bardzo rozległe miasto i parogodzinne chodzenie po mieście pozwala zobaczyć naprawdę tylko marny jego wycinek.
Im dalej od centrum tym więcej blokowisk, ale takich gigantycznych.

Ta malutka wyspa po lewej, to wyspa If. Znana z tego, że w znajdującym się na niej zamku więziono Hrabiego Monte Christo:)
http://if.monuments-nationaux.fr/

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_d%27If

Tu widok na Stary Port (Vieux-Port)
http://www.panoramicearth.com/6237/Marseille/Vieux_Port
Te zdjęcia na Marsylię były robione ze wzgórza na którym znajduje się Notre Dame de la Garde:
http://www.notredamedelagarde.com/-Photos-360o-.html

Choćby dla tych widoków warto wejść(wjechać) na wzgórze. Owszem, to taki stały punkt wszystkich wycieczek i jest tam po prostu sporo ludzi. W okresie letnim to chyba z dziesięć razy więcej niż we wrześniu;-). Widziałem informacje, że pod bazylikę da sie wejść tylko na piszeo, ale to nieprawda. Wjeżdzają autokary i setki aut, przygotowano parę parkingów. Oczywiście, że potem kawałek trzeba dojść, ale:po pierwsze przyjemnie się idzie, po drugie jest to naprawdę niewielki kawałek.
Bazylika jest widoczna z każdego miejsca w mieście. Tu więcej informacji:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylika_Notre_Dame_de_la_Garde_w_Marsylii


Być w Marsyli i nie zajrzeć do sklepu Olympique Marseille? Niemożliwe:)
Gdzie sie da to widać znaczki OM, na ulicach mnóstwo ludzi w różnym wieku w koszulkach klubowych.
http://www.om.net/fr/home/0/Accueil
Klub ma ciekawą historię, każdy kto interesuję się piłką nożną powinien ją znać. Od bohatera do zera, tak można to w skrócie ująć. Sezon 92/93 to ten najgorszy dla klubu, został wtedy zdegradowany za korupcję i grał we francuskiej II lidze(Ligue 2). Potem wróciły lepsze czasy. Polecam polską stronę o klubie:
http://demarseille.pl/
A to już dzielnica Panier.
http://www.marseille-provence.info/marseille-marseilles/what-to-see-tourist-attractions/45-marseille-the-old-town-panier.html
tylko po francusku:
http://gilles.susini.free.fr/
Dzielnica jest znana wszystkim czytelnikom książek Jean Claudo Izzo. Napisał on tzw. trylogie marsylską, na ktorą składają się: Total Cheops, Szurmo i Solea. Wszystkie są dostępne w Polsce.
Są to powieści detektywistyczne, ale najważniejsze w nich jest coś innego: oddanie klimatu miasta, życia w nim imigrantów. Izzo nie żyje od 2000 roku, ale jego syn prowadzi stronę internetową, niestety tylko w języku francuskim:
http://www.jeanclaude-izzo.com/

A to przygotowały dzieci z pobliskiej szkoły, ścieżka z "przykazaniami" lub dobrymi radami:
Oczekiwanie na posiłek umila tradycyjny marsylski napój, pastis.
Pastis podlega regulacjom prawnym. Zgodnie z CEE No 1576/89 pastis musi zawierać następujące substancje w określonych stężeniach:
1) 0,05-0,5g olejku lukrecjowego
2) do 100g/l cukru
3) 1500-2000mg/l anetolu
Najważniejszym składnikiem roślinnym jest anyż gwiazdkowy zawierający anetol. Inne dodatki to lukrecja, przyprawy (cynamon, pieprz) oraz zioła, których wybór uzależniony jest od producenta.
A w końcu przychodzi i pora na małe co nieco:))
Należy też pamietać, że Marsylia muzycznie to rap i hip hop. Stąd wywadzą się przecież Fonky Family, IAM, Akhenaton -to tylko ci artyści których ja kojarzę i znam:)
http://www.iam.tm.fr/iam/iam.html
Chciałbym polecić moją ulubioną piosenkę(albo lepiej brzmi:mój ulubiony kawałek?;-)

Iam & F.Family - Bad Boys De Marseille von sayit

i jeszcze:

-Akhenaton - L'Americano von KozureOkami

Tyle wspomnień wakacyjnych. Teraz nic tylko wyglądać pierwszego śniegu za oknem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...