W nocy nagle się obudziłem. Było ciemno i cicho, roleta opuszczona do połowy okna. Coś jednak musiało mnie wytrącić ze snu..
Nie wstając z legowiska rozejrzałem się dyskretnie i nadstawiłem uszu. Wyraźnie coś się działo. Obróciłem łeb w stronę okna..
Kawałek trawnika jest oświetlony przez całą noc, jakiś cień się tam kręcił.
I nie był to na pewno królik, no chyba że królik-gigant!
Zacząłem powarkiwać, dość cicho ale Pani się zbudziła. Coś tam burknęła, ale ja nie zwracałem uwagi na jej słowa.
Zwierze grasujące po trawniku mnie denerwowało.
Auuu!! zawyłem i w sekundzie Pani już była przy moim legowisku:-)
Gapiła się na zwierzynę zaskoczona nawet bardziej ode mnie!
Zawołała Pana, że niby LIS biega po trawniku!!!
Pan też szybko przybiegł, choć o tej porze to zawsze mocno śpi i ciężko go ruszyć z łóżka.
Oboje gapili się na lisa i ja, biedny Enzuś, już nic nie widziałem, a przecież to ja tego lisa odkryłem.
Lisisko miało wspaniała kitę i bez nerwów szperał sobie w króliczych norach. Króliki wszystkie oczywiście się pochowały i żadnego nie było widać.
Lis dostojnym krokiem pobiegł sobie w stronę parku i zastanawiam się gdzie on tam mieszka? Jak to możliwe, że on tu sobie tak biegał?
Wszystko to działo się o 4 rano:D
Byłem też u swojej lekarki, bardzo się cieszyłem, że znowu ja zobaczę, bo to bardzo miła osoba.
Jak wszedłem z Panem do gabinetu, to sam chciałem od razu wskoczyć na kozetkę, czym panią doktor totalnie zaskoczyłem;-)
Dostałem znów krople i co wieczór Pan mi wlewa je do uszu. Nie uciekam przed tym, choć nie bardzo lubię ten zabieg. I tak Pan by to zrobił, więc po co uciekać.
Tu pożeram polskie jabłko, skąd je miałem napiszę później:)
du bist ja auch ein schöner labrador... und äpfel mag ich auch :-) deine betty
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI wish my Labs would eat apples!
OdpowiedzUsuńHugs and Rubs to Beautiful Enzo!
Kit (My Father was Polish and called my Kasia).
świetnie z tym jabłkiem wygląda:D
OdpowiedzUsuńjesli dobrze pamiętam, to chcę złożyć najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Enzo! życzę dużo biegania, dużo królików, bezkrwawego polowania na lisy, pełnych misek, zabawek, miękkich legowisk, głaskania, tarmoszenia i dalszego snucia pełnego cudowności psiego życia. buziaki.
OdpowiedzUsuń