1.04.2015

podejrzenia

Bez owijania w bawełnę:
mam pewne podejrzenia, że z nami zamieszka ... kot.
Skąd takie (niewesołe) myśli?
Bo po co calutki wieczór oglądać w internetach kocie domki? Po co głosne debaty na temat gdzie ów koci domek najbardziej pasuje?
Okazuje się, że najbardziej pasuje obok okna, dokładnie niedaleko mojego legowiska. Czyli budząc się, miałbym przed oczami od razu jakiegoś wyginającego się w porannej gimnastyce kocura. Czy nie lepiej sprawić sobie rybki lub jakaś inteligentną papugę? O tak, ja głosuję za papugą!!!!!!!
Nie wiem jakim cudem pojawił się pomysł kota w domu, przespałem początek tej dyskusji, poza tym tak wiało za oknem, że na początku myślałem, że gadka dotyczy jakiegoś płotu!
I zacząłem analizować do czego w domu potrzebny płot, płotek...kotekkkkkkk!!!!!!!!!!!
W ciągu jednej nocy i długiego poranka wyobraziłem sobie te wszystkie stresujące sytuacje - kot na kanapie, kot na moim legowisku, kot niedajboże na łóżku. Kot spraszający sobie do domu kocich znajomków(never neverrrrrr).
Z drugiej strony to zaufanie jakim mnie obdarzono - że na pewno z czasem się z kotem zaprzyjaźnię. Cóż, ktoś się chyba naoglądał za dużo obrazków w internecie!Tam kot i pies zawsze się bardzo kochają.
Mam cały dzień na obmyślenie planu jak storpedować pomysł kota w naszym domu. To po prostu skandal, to że staram się tolerować koty nie oznacza, że zaraz mam jakiegoś przyjmować do domu i może jeszcze robić mu z czasem miejsce we własnym legowisku.
Tak, też w internecie widziałem kocie wyczyny: olewaja swoje domki, leżą na komputerach, chowają się w kartony i wylegują na stole. Moje legowisko na pewno byłoby szybko zaanektowane do robienia puszystych kłębków.
Wychodzę na psiego egoistę, tak, wolałbym cały tłum innych psów, na pewno byśmy się jakoś pomieścili:-)))
No nic, powinienem zająć się organizacją powitalnego apero, w końcu od dziś na calutkie trzy miesiące moje rządy w Adlikonie:-))
A tu za oknem leje i wieje i jeszcze muszę obmyślać antykoci plan.
Ha, może popracuję nad poprawą swoich relacji z kotami na terenie wsi, wszystkie zaproszę na apero i z każdym small talk uprzejmy zrobię i wspólna fotka itd, tylko mieszkać nie musimy razem;-)
zatroskany

1 komentarz:

  1. Enzo nie martw się dzisiaj 1 kwiecień czyli Prima Aprylis,nie będzie kota,w końcu jesteś szefem Adlikonu to się dogadasz,znając Twój pokojowy charakter dasz rady i trzymaj się

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...