7.03.2013

ogłaszam wiosnę

Wędrując wczoraj przez wieś co krok spotykałem ślady wiosny. I to takie konkretne, nie pojedyncze nieśmiałe przebiśniegi czy krokusy. Teraz są już całe dywany kwiatów, a drzewa kolejny raz budzą się do życia. Kolejny, bo już podjęły jedną taką próbę, ale mróz i śnieg załatwiły wtedy sprawę. Teraz już tak na pewno nie będzie!
Oto moje wczorajsze znaleziska (można kliknąć na zdjęcie, to będzie lepiej widać).

                                                   

Miło się tak człapało w słońcu, choć też szybko odczułem że jeszcze mam na sobie zimowe futro. Ale pozbędę się go najszybciej jak się da. 

 Próbowałem powąchać kwiatki, ale nic nie poczułem, no oprócz zapachu ziemi.
Zrobiłem też w dostępnym kawałku Krowiej Górki wizytację: świeżej trawy jeszcze nie ma. Ale jak pogoda się utrzyma, to kto wie czy trawa nie zdecyduje się na szybsze pojawienie? Zapewne wtedy pojawią się też koleżanki krowy ze swoimi dzwonkami.


1 komentarz:


  1. Enzo,
    To rzeczywiście prawdziwa wiosna! Przepiękne kwiaty i przesympatyczna łączka. Życzę, aby koleżanki się pospieszyły, ale to chyba dopiero w maju...

    OdpowiedzUsuń

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...